Nowy dworzec w Goleniowie – czyli barak pod ogromną wiatą za mnóstwo forsy – ma być chlubą naszego miasta, a zarazem pomnikiem i spuścizną naszego włodarza.  Mówiąc szczerze budowla nie urzeka pod żadnym względem, z wyjątkiem finansowego.

Abstrahując od samego designu, bo to przecież kwestia gustu, uwagę przeciętnego użytkownika powinna zwrócić zielona szata jaka okrywa przestrzeń koło dworca.

W maju tego roku, obszar wokół nowego gmachu postanowiono zagospodarować zielenią i na plac budowy trafiły pierwsze transporty z drzewkami do zadołowania. Wśród posadzonych drzew są: graby kolumnowe i śliwy wiśniowe, których łącznie jest kilkadziesiąt. Ponadto,  przy dworcu kolejno pojawiły się także krzewy, w tym magnolie Soulange’a (7 sztuk), różaneczniki (700 szt.), rokitniki zwyczajne (170 szt.), sosny karłowe (50 szt.), berberysy (2000 szt.), tawuły (900 szt.) i perukowce podolskie (180 szt.) oraz mniejsze rośliny ozdobne takie jak: hiacynty wschodnie (8000 szt.), ziemowity jesienne (1300 szt.), śnieżyczki przebiśniegi (1800 szt.), konwalie majowe (1000 szt.), mieczyki dachówkowate (1800 szt.), tulipany (1140 szt.), różnego rodzaju krokusy (6400 szt.) i narcyzy wielkoprzykoronkowe (570 szt.).

Źródło foto – “Wiadomości z Goleniowa” FB – Maj 2022r.

Można przypuszczać, iż po ukorzenieniu i rozroście plac przed dworcem będzie cieszył oczy, serca i dusze, nie tylko podróżujących ale również wszystkich mieszkańców.

Niestety, to co widzimy teraz już budzi głębokie rozczarowanie (patrz galeria).

Przedstawiona powyższej galeria jest niezbitym dowodem na brak zainteresowania inwestycją naszego “Pana” – Robert Krupowicza. Każdy bowiem gospodarz, doglądając swojego dzieła kazałby w tej chwili doprowadzić obiekty zielone do porządku. Chyba, że Szanowny Pan z racji licznych obowiązków inwestycji nie dogląda ?

PGK nie jest odpowiedzialne za dworzec

Komentarz Redakcyjny – Kamila Chilkiewicz – Piwowarska

Dodaj komentarz