Córka z Goleniowa potrzebowała pieniędzy, czyli jak starsza pani straciła 120 tys.

Została oszukana metodą „na wnuczka”, starsza pani mieszkanka powiatu polickiego. Seniorka straciła 120 tysięcy złotych. Kobieta, myśląc, że pomaga bliskiej osobie, która spowodowała wypadek, przekazała pieniądze nieznajomemu kierowcy taxi.

W środę 16 marca br. do 89-letniej mieszkanki gminy Police na telefon stacjonarny zadzwoniła zapłakana kobieta i podała się za jej córkę. Dzwoniąca rozpaczliwie prosiła o pomoc. Twierdziła, że potrzebuje 120 tys. złotych ponieważ spowodowała wypadek, w którym jedna osoba zginęła. Seniorka oświadczyła, że posiada taką kwotę, a następnie otrzymała kolejny telefon z informacją, że zapakowaną gotówkę ma przekazać mężczyźnie, który do niej przyjedzie. Kobieta wykonywała wszystkie polecenia jakie wydawali jej oszuści i przekazała nieznajomemu mężczyźnie zapakowane pieniądze.  Mężczyzna, który przyjechał po odbiór gotówki okazał się kierowcą taxi, który nie miał pojęcia co wiezie. Nie raz zdarzały się mu nietypowe zlecenia dlatego otrzymane zlecenia przewiezienia torby foliowej z zawartością do Goleniowa nie wywołało w nim zdziwienia. Dopiero po pewnym czasie po przyjechaniu do Goleniowa zajrzał do foliowej torby i zobaczył zawartość, czyli gruby plik banknotów. Podejrzenia wywołało u niego zachowanie mężczyzny odbierającego pakunek w Goleniowie, przekazał pieniądze i tknięty wątpliwościami postanowił zadzwonić na numer alarmowy policji. W międzyczasie starsza Pani zadzwoniła z domu do swojej córki, aby zapytać o sytuację. Oczywiście cała historia o spowodowanym wypadku była nieprawdziwa co potwierdziły słowa córki. Kobieta straciła 120 tyś zł. W sprawie trwa śledztwo

KPP Police/ GN

 

Photo by Clément Falize on Unsplash

Dodaj komentarz