Urząd nieprzyjazny petentom w Goleniowie ? Owszem jest taki ! Powiatowy Urząd Pracy to zdaniem wielu mieszkańców naszego powiatu numer jeden na liście instytucji, w której klient jest bardzo niemile widziany.

Środa godzina 8:35 wchodzimy do urzędu. Na korytarzu zastajemy dwie osoby – Pana oraz Panią – którzy przyszli dokonać rejestracji. Urzędników jeszcze nie ma więc czekamy. Po jakiś dziesięciu minutach wychodzi do nas pani urzędnik z innego pokoju z zapytaniem: “… a Państwo w jakiej sprawie ?” Wszyscy obecni na korytarzu powiedzieli, że są tu po to aby się zarejestrować w urzędzie jako bezrobotni. Pani urzędnik zapytała na którą godzinę zostali umówieni ? Państwo wyjaśnili, że nie byli umówieni ponieważ próbowali dokonać rejestracji internetowej, niestety nie powiodło im się, dlatego postanowili przyjść do urzędu osobiście. Pani urzędnik powiedziała, że na pomoc i obsługę liczyć nie mogą, gdyż nie są umówieni na spotkanie, a umówić można się jedynie telefonicznie więc trzeba najpierw zadzwonić, a zarejestrować się i tak będą musieli przez specjalna platformę z domu.

Nasuwa się więc bardzo zasadne pytanie, dla kogo i po co zatrudnieni są ludzie do obsługi interesantów w PUP skoro petent wszystkie czynności musi wykonać samodzielnie ?

Patrząc na to jak próbowano odesłać dwóch klientów z tzw. “kwitkiem” poprosiliśmy o rozmowę w celu wyjaśnienia zaistniałej sytuacji z dyrektorem. Dyrektor był nieobecny. Poprosiliśmy więc zastępcę dyrektora bądź kierownika. Byli nieobecni. Do rozmowy z nami wyznaczono zatem zastępcę kierownika – urzędnika pracującego bezpośrednio przy rejestracji.

Podczas rozmowy zapytaliśmy o to dlaczego człowiek, tak naprawdę przychodząc do urzędu, nie jest obsłużony. Odpowiedz była standardowa – czyli zasłonięto się covidem i szeregiem przepisów pandemicznych.

Cały szkopuł w tym, że w/w przepisy zostały zniesione już kilka miesięcy temu, po to aby wrócić do normalności. Czym jest zatem normalności zdaniem dyrektora PUP w Goleniowie, który utrzymuje w mocy zarządzenia wydane na podstawie nieistniejących wytycznych odgórnych ? Dlaczego w dalszym ciągu osoby wyrażające chęć rejestracji muszą umawiać się przez telefon ? Dlaczego petenci informowani są, że rejestracja odbywa się jedynie przez Internet. Jaka jest idea tego wszystkiego ? Co w momencie kiedy człowiek nie posiada telefonu, lub posiada jedynie możliwość odbierania połączeń, a nie dzwonienia ? Przecież w życiu są różne sytuacje. Może nie zapłacił rachunku ponieważ właśnie stracił pracę. Dlaczego urzędnicy, którzy są dla ludzi wcale dla nich nie są ?

Korek w wydziale komunikacji

 

Kamila Chilkiewicz – Piwowarska

 

Dodaj komentarz