W ostatnich dniach internet obiegła informacja o planowanej budowie nowego parku handlowego Port Goleniów. Deweloper, firma Refield, zapowiedział, że nowa inwestycja ma zajmować blisko 15 tysięcy metrów kwadratowych powierzchni handlowej, oferując miejsca dla około 20 dużych sklepów oraz parking na ponad 400 aut. Otwarcie obiektu zaplanowane jest na rok 2026, a rejestracja najemców już się rozpoczęła.

Refield, jeden z największych deweloperów na polskim rynku nieruchomości komercyjnych, który specjalizuje się w tworzeniu parków handlowych, widzi w Goleniowie ogromny potencjał. W komunikacie firma podkreśla, że nowa lokalizacja w pobliżu dróg S3 i S6 oraz bliskość lotniska im. NSZZ Solidarność w Goleniowie to atuty, które mają przyczynić się do sukcesu obiektu. „Port Goleniów nie tylko zmieni handlową mapę regionu, ale również weźmie aktywny udział w rozwoju lokalnej społeczności” – mówi Fabian Eryk Barbarowicz z Refield, podkreślając znaczenie tej inwestycji w nowym województwie.

Foto :  wizualizacja inwestycji z komunikatu firmy Refield
Foto :  wizualizacja inwestycji z komunikatu firmy Refield

Jednak pojawiają się wątpliwości wobec tej ambitnej zapowiedzi. Podczas konferencji prasowej, burmistrz Gminy Goleniów, Krzysztof Sypień, oraz jego zastępca, Piotr Wolny, przedstawili zupełnie inną perspektywę. Zgodnie z ich informacjami, inwestor otrzymał jedynie warunki zabudowy na dwa budynki, każdy o powierzchni 1000 metrów kwadratowych na prywatnej działce, co w sumie daje 2000 metrów kwadratowych. Zastępca burmistrza wyraził zdumienie: „Co najmniej zdumiewające jest to że dzisiaj się pisze, że powstaje tam Park Handlowy o powierzchni 15000 metrów kwadratowych”.

W świetle tych informacji rodzi się pytanie: co tak naprawdę planuje Refield? Jakie będą ostateczne rozmiary i forma nowego parku handlowego? Póki co możemy tylko czekać na dalszy rozwój sytuacji oraz na konkretne decyzje ze strony inwestora i władz lokalnych. Mieszkańcy Goleniowa i okolic z pewnością mają prawo do wyjaśnień i przejrzystości w tej sprawie.

Patrząc na te rozbieżności mogę raczej stwierdzić o zastosowaniu przez firmę typowego chwytu marketingowego celem przyciągnięcia przyszłych najemców. Jak będzie z dalszą częścią inwestycji i czy uzyska inwestor zezwolenia czas pokaże.

Niemniej to, teren o którym mowa czyli wzdłuż drogi nr113 od od sklepu Dino w kierunku S6 nie posiada przeznaczenia w Planie Ogólnego Zagospodarowania Przestrzennego. Czy to znaczy, że inwestor nie wybuduje tam tej inwestycji? Raczej nie będzie to przeszkodą ,  ale stosowne zmiany i przekształcenia oraz związane z tym uzgodnienie mogą potrwać znacznie dłużej niż planowany przez inwestora termin zakończenia budowy.

 

 

Andrzej Bugajski

 

 

 

Reklama

Reklama

 

 

 

 

Dodaj komentarz