Niskie zarobki, praca na dwa etaty, hałas, roszczeniowość dzieci i młodzieży, te wszystkie czynniki składają się na coraz większą frustracje tzw. ciał pedagogicznych.

To, że nauczyciele podnoszą głos jest normalne, gdyż momentami ciężko jest spokojnym tonem okiełznać wszystko wiedzącą grupę samych indywidualistów. Niemniej jednak podnoszenie tonu to jedno, a zupełnie czym innym jest ubliżanie młodym ludziom, kierując w ich stronę inwektywy typu: ty debilu, ty gnoju, ty  głupku itp.

Ostatnimi czasy, do naszej redakcji docierają głosy uczniów oraz ich rodziców czy opiekunów z prośbą o nagłośnienie sprawy obrażania młodych ludzi przez prowadzących przedmioty specjalistów.

Nauczycieli ponosi, myślą, że jak nie ułożyli sobie życia i wylądowali w szkole to mogą nas traktować jak g@wno – mówi w rozmowie z nami jeden z uczniów szkoły ponadpodstawowej w Goleniowie.

Niestety ten stan rzeczy potwierdził również jeden z opiekunów praktyk – rzemieślnik – do którego bezradni uczniowie zwrócili się z prośbą o skuteczną pomoc, gdyż do tej pory interwencje podejmowane przez inne dorosłe osoby nie zadziałały.

Opiekun młodzieży poczuł się w obowiązku i nie czekając zbyt długo wybrał się do placówki oświatowej, która kształci podległą mu młodzież, celem dowiedzenia się bezpośrednio u źródła tj. u nauczyciela, dlaczego wobec jego podopiecznych stosuje słowa powszechnie uważane za obraźliwe typu debil.

Stanął przed izbą lekcyjną, grzecznie zapukał, usłyszał proszę, wszedł, przedstawił się i zapytał prowadzącej zajęcia czy może zająć jej chwilkę i zadać pytanie. Pani zgodziła się, a wiec zapytanie padło: dlaczego na zajęciach przez siebie prowadzonych, w stosunku do młodzieży używa Pani bardzo obraźliwych słów typu debil czy głupek ?

Panią, mówiąc kolokwialnie zatkało, jednak po chwili stanowczo zaprzeczyła, iż takie słowa mogły paść z jej ust.

Ku zdziwieniu wszystkich, w tym momencie z ławki wstał uczeń, który powiedział, że to co mówi Pani nie jest to prawdą, gdyż całkiem niedawno od debili wyzwała właśnie jego. 

Wielokrotnie informowaliśmy wychowawcę jak również dyrektora, wiemy, że rozmawiali z tą kobietą jednak jak widać bez echa. – przyznał jeden z poszkodowanych uczniów – Dlatego postanowiliśmy nagłośnić sprawę. Mamy nadzieję, że ta pani opamięta się w końcu. – dodaje.

„… i jak Oni mają być, czyli Ci uczniowie normalni, skoro mają takich nauczycieli ?”

LIST DO REDAKCJI – Pracownicy szkoły wykładają kawę na ławę

(red.)

Dodaj komentarz