Miało być sprawdzenie syren, ale nie będzie

Jak podaje goleniowski magistrat:
Decyzją burmistrza Roberta Krupowicza, nie zostaną jutro włączone syreny alarmowe.
– ponieważ gościmy w gminie Goleniów uchodźców wojennych, nie włączymy syren alarmowych – napisał na swoim profilu Robert Krupowicz – Nie chcemy społeczności ukraińskiej fundować nowej traumy. Tragedię w Smoleńsku, a jednocześnie ofiary rosyjskiej agresji w Ukrainie uczcimy minutą ciszy 10 kwietnia o 8.41.
Wojewoda Zachodniopomorski nakazał by w dniu 10 kwietnia 2022 r. o godz. 8:41 przeprowadzony został trening uruchamiania syren alarmowych i ich pracy, będący jednocześnie upamiętnieniem 12. rocznicy katastrofy smoleńskiej z 10 kwietnia 2010 r. i formą uczczenia jej ofiar. W trakcie treningu przez 3 minuty emitowany miał być ciągły sygnał akustyczny.
Wojewoda zachodniopomorski ma możliwość włączenia syren w każdym mieście zdalnie. Urzędnicy mogą wykorzystać syreny alarmowe do ogłoszenia alarmu w przypadku wystąpienia zagrożenia “trzyminutowym sygnałem modulowanym”. Co to oznacza? Chodzi o to, że sygnał jest przerywany. Trzyminutowy alarm ciągły służy do odwoływania alarmu o zagrożeniu. Sygnały alarmowe syren nie powinny być powodem do paniki. Po usłyszeniu modulowanego przez trzy minuty sygnału powinno się włączyć radio lub telewizor na lokalną stację. To właśnie tam pojawi się komunikat o zagrożeniu i należy postępować zgodnie z poleceniami.
(red.)

 

Schodowe perypetie goleniowskiego magistratu

(red.)

One thought on “Miało być sprawdzenie syren, ale nie będzie

Dodaj komentarz