6 listopada 2019 r. pisałem o makabrycznym pocięciu pięknego drzewa rosnącego u zbiegu ul. Szkolnej i Szarych Szeregów i to bez uzasadnienia. Stało się to niejako przy naprawie awarii CO na rurze PEC.
Do dzisiaj właściwie nikt nie wyjaśnił dlaczego to piękne dające cień w upalne dni drzewo, wokół którego postawiono ławeczki i na których wypoczywali mieszkańcy zostało pocięte. Sama wierzba nie przeszkadzała w naprawie, co z resztą widać na załączonych zdjęciach zrobionych w czasie rzeczonej awarii.
Link do naszego wcześniejszego artykułu https://goleniow.net/2019/11/06/awaria-awaria-a-przy-okazji-ciach-po-drzewie/
W czerwcu 2021r., drzewo wycięto całkowicie, a wieść gminna niesie, iż podobno na wniosek jednego z radnych z klubu Roberta Krupowicza.Na dodatek w okresie lęgowym.
To piękne drzewo zostało wycięte mimo że nikomu i niczemu nie zagrażało, bo ktoś miał takie widzimisię?
Sprawą wycinki zajęła się Radna Danuta Faryniarz i złożyła stosowną interpelację w tej sprawie, opisując dokładnie zasadne wątpliwości wobec tej “przyrodniczej zbrodni” , które wnieśli do niej mieszkańcy okolicznych domów. Otrzymała dość zdawkowe pismo od wiceburmistrza Tomasza Banacha , które na dodatek zawierało pełno błędów merytorycznych, bez dogłębnego wyjaśnienia przyczyn wycięcia drzewa.
Wobec powyższego Pani Radna złożyła w rozszerzonej formie pismo żądając wyjaśnień. Czytając treść pisma całkowicie podzielam treść oraz uzasadnienie jakie w tej sprawie napisała Pani Radna.
Zapraszam do zapoznania się.
Działania w sprawie tego drzewa są co najmniej dziwne. W wielu wypadkach miasto broni przed wycinką drzew, które zagrażają nie tylko samym mieszkańcom i ich majątkom, a wycina bez skrupułów drzewa, które szczególnie w upalne dni dają ukojenie.
Bez skrupułów wycięto drzewo, które bronił Pan Filip Brzykcy przy ul. Akacjowej 5 ( sprawę opisał między innymi na naszej archiwalnej stronie ówczesny Radny Ireneusz Zygmański http://goleniow.net.pl/news.php?extend.5345. Użyto wszelkich możliwych sztuczek aby piękne drzewo wyciąć mimo wielu niejasności wokół wydania zgody na jego wycinkę ( komu przeszkadzało?). Powoływano się na wniosek mieszkańców bloku na ul. Akacjowej 5, mimo że jak twierdził Pan Filip , nikt takiej zgody na wycinkę z mieszkańców nie wydał.
Czy Radna doprowadzi do wyjaśnienia tego objawu głupoty i ewidentnego działania na szkodę interesu publicznego czas pokaże. My będziemy się sprawie przyglądać.
Andrzej Bugajski
Foto GN , Google Street View