Policjant z goleniowskiej „drogówki”, w trakcie drogi powrotnej ze służby do domu, zatrzymał nietrzeźwego kierującego. Mundurowy, podczas rozliczania się ze służby, usłyszał telefoniczne zgłoszenie o poruszającym się pojeździe marki Renault Laguna, który nie miał włączonych świateł, pomimo późnej pory nocnej. W trakcie powrotu do domu, samochód policjanta został wyprzedzony przez niebezpiecznie jadący pojazd, odpowiadający opisowi podanemu przez zgłaszającego. Funkcjonariusz bez chwili zastanowienia podjął czynności zatrzymania kierującego tym pojazdem. 33-letni kierujący miał 2,3 promila alkoholu w organizmie.
Do zdarzenia doszło 12 listopada br., po północy, na drodze krajowej nr 6, na wysokości zjazdu do miejscowości Osina. Sierż. sztab. Tomasz Nowacki, policjant z goleniowskiej drogówki, wracając po zakończonej służbie do domu, zauważył pojazd marki Renault Laguna, którego kierujący niebezpiecznie go wyprzedził, po czym zajechał mu drogę. Mundurowy od razu skojarzył, że pojazd odpowiada zgłoszeniu jakie podczas rozliczenia ze służby usłyszał u dyżurnego jednostki. Ponadto kierujący tym pojazdem zaczął jeździć tzw. „zygzakiem”, co wzbudziło podejrzenie, że kierowca może być nietrzeźwy. Funkcjonariusz bez chwili zastanowienia wyprzedził pojazd, po czym po wylegitymowaniu się zatrzymał kierowcę, który jak się okazało prowadził pojazd mając 2,3 promila alkoholu w organizmie.
O dalszym losie 33-latka zadecyduje sąd.
Warta pochwały jest również postawa świadka, który najechał na zatrzymanie sprawcy przez nieumundurowanego policjanta. Mężczyzna nie tylko zatrzymał się na miejscu zdarzenia, ale i zapytał policjanta o to, czy potrzebuje pomocy, a następnie na prośbę funkcjonariusza pozostał na miejscu do przyjazdu patrolu policji.
Sierż.sztab. Tomasz Nowacki, wykazując się godną naśladowania postawą udowodnił, że policjantem się jest 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, wypełniając tym samym słowa roty ślubowania.