W czeskiej Ostrawie właścicielowi uciekł w sobotę metrowy krokodyl. Jeśli trafił do Odry, to może być już u nas.

Dopiero w poniedziałek 25 lipca, dwa dni po ucieczce gada właściciel, poinformował policję i poprosił o pomoc w odnalezieniu. W poszukiwania zaangażowane są patrole, pomaga też ekspert – biolog. W jego opinii krokodyl będzie szukał cieków wodnych i miejsc zacienionych przez drzewa.

– To młode zwierzę, które ma około metra długości, jest zwinne i jest w stanie łapać mniejsze psy i koty. Ze względu na to, że zwierzę było bez jedzenia od dwóch dni, może być niebezpieczne dla społeczeństwa – informuje rzeczniczka policji w Ostrawie Eva Michalíková.

Ulica, przy której znajduje się dom właściciela krokodyla, leży w pobliżu rzeki Ostravicy, a ta kilka metrów dalej wpływa do Odry.

Czy pojawi się w pobliskich akwenach ? Bądźcie czujni …

Źródło foto:

(red.)

Dodaj komentarz