20 KOLEJKA – PRZEGRANA Z WICELIDEREM !

W 20 kolejce Klasy Okręgowej w wyjazdowym spotkaniu drużyna Orła przegrała z Gryf Kamień Pomorski 5:1( Teofil Damian 72′)
Spotkanie fatalnie zaczęło się dla drużyny Orła, już w 5 minucie, po błędzie w defensywie gospodarze spotkania wychodzą na prowadzenie, 1:0.
Po straconej bramce gra wyrównała się, a do głosu zaczęli dochodzić zawodnicy z Łoźnicy. Jednak tego dnia perfekcyjnie spisywał się bramkarz Gryfa, broniąc wszystkie strzały zawodników Orła.
W 35 minucie gospodarze zdobywają drugą bramkę, a dokładniej Orzeł sam wbił sobie bramkę. Po silnym zagraniu w pole karne, piłka niefortunnie odbiła się od obrońcy Orła i wpadła do bramki, 2:0.
Tuż przed przerwą Gryf zdobywa kolejną bramkę, finalizują akcje silnym i precyzyjnym strzałem z okolic pola karnego, nie dając szans bramkarzowi Orła, 3:0.
Na przerwę schodzimy z bagażem 3 bramek. Pomimo kilku bardzo dobrych sytuacji z obu stron, to gospodarze wykazują się lepszą skutecznością.
Druga połowa to ataki z obu stron i liczne sytuacje bramkowe, jednak bramkarze obu zespołów mieli swój dzień.
W 72 minucie nadzieję w serca zawodników Orła tchnął Damian Teofil wykorzystując dobitkę po strzale Michała Jarząbka, 3:1.
Po zdobytej bramce Orzeł ruszył do ataku, odkrywając się i stawiając wszystko na jedną kartę, czego wynikiem były kolejne dwie stracone bramki po kontratakach w 85 i 92 minucie.
Niefortunny początek ustawił dalszą część meczu. Pomimo wysokiej przegranej gra nie przynosi wstydu. Fragmentami spotkania potrafiliśmy prowadzić grę i stwarzać sobie klarowne sytuację bramkowe. Zabrakło koncentracji w defensywie w kluczowych momentach i zimnej krwi pod bramką przeciwnika.
Wyciągamy cenne wnioski i pracujemy dalej aby z kolejnych pojedynków wychodzi zwycięsko.

-To był jeden z tych dziwnych meczy, gdzie nasza gra nie przełożyła się na korzystny wynik, a wręcz odwrotnie doznaliśmy porażki na którą nie zasługiwaliśmy. Dwie pierwsze bramki straciliśmy bardzo łatwo, praktycznie sami je sobie strzelając. Bramka na 3 do 0 przed przerwą po ładnym uderzeniu skrzydłowego Gryfa. Proste błędy i schodzimy na przerwę z 3 bramkami w siatce, ale taka jest piłka.
Jestem zadowolony z gry, podczas której kreowaliśmy sytuację bramkowe i z tego z jakim nastawieniem wyszliśmy na druga połowę, z takim samym a nawet i lepszym, to buduje. Bramkarz Gryfa zasługuje na brawa i duże piwo od kolegów. No i oczywiście Patryk Krawczyk który uchronił nas przed utratą kolejnych bramek broniąc w niektórych sytuacjach w niesamowity sposób nabawiając się przy tym kontuzji. Mam nadzieję że będzie za tydzień w Kołobrzegu.
Przy stanie 3-1 zaryzykowaliśmy i odkryliśmy się dzięki czemu drużyna z Kamienia dołożyła jeszcze 2 trafienia po kontrach praktycznie mając za przeciwnika jedynie naszego bramkarza. Jak powiedział trener Gryfa z sytuacji powinno być 12 do 12.Gratulacje za wynik dla kolegów z Kamienia – podsumował trener Wojtek Borek.

W następnej kolejce zmierzymy się na wyjeździe z AP Fenestra Kotwica Kołobrzeg– seniorzy.

20 KOLEJKA – NA WYJEŹDZIE Z WICELIDEREM!

Dodaj komentarz