Nie do wiary. Po prostu nie do wiary, a może i do wiary ponieważ mamy do czynienia z ogromnie doświadczonym politykiem, nie z pierwszej łapanki.

Tyle słowem wstępu, a teraz rozwinięcie.

Na wczorajszej Sesji Rady Miejskiej w Goleniowie w punkcie; Analiza Wykonania Budżetu Za Pierwsze Półrocze Roku 2022, Radny Łukasz Mituła zainicjował dyskusję na temat budowy nowego GDK. Co z tej dyskusji się jawi ? A no to, iż Burmistrz Krupowicz sprawę budowy nowego obiektu kulturalnego, w naszym mieście, rozegrał po mistrzowsku na swoją korzyść.

Przypomnę, dnia 14 lutego 2022 stopniowo zaczęto wyłączanie z użytkowania pomieszczeń budynku GDK przy ul. Słowackiego 1. Powodem wyłączania była ekspertyza przeprowadzona przez niezależnego rzeczoznawcę na zlecenie Gminy. Rzeczoznawca orzekł, iż grunt pod budynkiem Domu Kultury jest słaby i niestabilny, przez co sam budynek traci swoją stałość. W związku z tym, Dyrektor GDK wraz z organem prowadzącym podjęli decyzję o częściowym zamknięciu obiektu.

Kolejno, mając na uwadze dobro mieszkańców, Radni z Koalicji Samorządowej tj. Mituła, Gręblicki, Chodyko, Sypień, Skakuj złożyli wniosek o wprowadzenie do budżetu wydatku z tytułu opracowania koncepcji projektu budowy nowej siedziby GDK za blisko 300 tyś zł. Wniosek przez radę został zaakceptowany.

Radni przegłosowali, więc Burmistrz zlecił zaprojektowanie nowego budynku na gruncie już istniejącego, zgodnie z oczekiwaniami społecznymi. Zapomniał jednak o rzeczy kluczowej. Totalnie pominął określenie ram finansowych, jakich winni trzymać się zarówno składający życzenia – czyli pracownicy GDK – jak i projektant przygotowując koncepcję.

Wynik jest prosty; rozbujała fantazja pracowników GDK plus wolna ręka projektanta, nie mającego narzuconych żadnych odgórnych limitów, zaowocowała zaprojektowaniem budynku za 100 milionów złotych, czyli wersji niemożliwej do zrealizowania, biorąc pod uwagę realia i możliwości finansowe naszego budżetu.

Podsumowanie całej operacji jest dość oczywiste;

  1. To nie Burmistrz złożył wniosek o zabezpieczenie środków.
  2. To nie Burmistrz narzucił pracownikom koncepcję projektu.
  3. To nie Burmistrz lansował ten pomysł.
  4. To nie na Burmistrza spadnie odpowiedzialność za, jak sam to nazwał, “pułkownika” czyli projekt na który wydano spore pieniądze podatników, a który jedynie do czego się nadaje to do odłożenie na półkę.
  5. To nie Burmistrz zmarnował prawie trzy tysie z kasy podatnika.

Kto w tym wszystkim wyjdzie na niegospodarnego i niemyślącego ? Oczywiście, ten kto tak bardzo napierał, czyli Klub Koalicji Samorządowej.

I tak Pan Burmistrz Krupowicz, strategicznie, w białych rękawiczkach, z doskonałą precyzją, rozegrał swoich politycznych przeciwników. Brawo !

Dziwi mnie tylko jedno, jak to jest możliwe, że lider naszej lokalnej Koalicji, człowiek który zna doskonale Burmistrza Krupowicza, pracował z nim przez wiele lat, nie rozczytał jego intencji i dał się tak wysterować.

Jedna flaga, a tyle złych emocji …

 

Kamila Chilkiewicz – Piwowarska

 

 

Dodaj komentarz