Propaganda wiecznie żywa? Podchody burmistrza w sprawie śmieci

Niejeden mieszkaniec Gminy Goleniów, który jest użytkownikiem portalu społecznościowego Facebook, był zapewne zaskoczony, kiedy przeczytał na fanpage`u Gminy , że „ Duża liczba mieszkańców była zainteresowana pierwszym z cyklu spotkaniem, jakie zaplanował burmistrz Banach odnośnie “gospodarki śmieciowej” w Gminie Goleniów.

W dzisiejszej dyskusji uczestniczyli przedstawiciele Wspólnot mieszkaniowych. Kolejne spotkania na ten temat, zaplanowane są na jutro”.

Na oficjalnej stronie Gminy, którą znajdziemy pod adresem www.goleniow.pl, próżno szukać informacji o zaplanowanych przez burmistrza Banacha spotkaniach odnośnie „gospodarki śmieciowej”.

Zaglądając na „Kalendarium burmistrza” z hasłowych wpisów dowiemy się, że:

  • 21 lipca 2021 r. o godz. 11:00 burmistrz Tomasz Banach miał spotkanie ze wspólnotami mieszkaniowymi,
  • 22 lipca 2021 r. o godz.11:00 burmistrz Tomasz Banach i Pani Anita Jurewicz mają spotkanie z sołtysami,
  • 23 lipca 2021 r. o godz.11:00 burmistrz Tomasz Banach ma spotkanie z seniorami.

W działaniach burmistrza zastanawia jedno – dlaczego o zaplanowanych spotkaniach burmistrz nie powiadomił radnych?

“Zapomniał” o powiadomieniu dziennikarzy?

Czyżby w niedalekiej przyszłości na ręce radnych złożone będą pisma w tonie tych sprzed ponad pół roku, kiedy Rada nie przegłosowała budżetu na 2021 r.?

Może warto przypomnieć w jaki sposób np. pracownicy PGK próbowali wywierać nacisk na tych „krnąbrnych” i o zgrozo, samodzielnie myślących radnych?

Radnych z Klubu Roberta Krupowicza przekonywać nie trzeba. Oni poprą bez cienia zastanowienia każdy projekt uchwały przedstawiony przez burmistrza.

 

Przypomnijmy jak burmistrz Robert Krupowicz podczas XVIII sesji Rady Miejskiej w Goleniowie argumentował utrzymanie stawki na poziomie 12 zł od osoby (fragmenty).

Szanowni Państwo, widzą Państwo w transmisji internetowej, usilnie staramy się uporządkować materię, która jest kluczowa i strategiczna z punktu widzenia funkcjonowania samorządu Gminy Goleniów. Staramy się zgodnie z prawem, z procedurami, prawem stanowionym przez Parlament Rzeczypospolitej Polskiej, procedurami tutaj lokalnymi i charakterystycznymi dla naszego lokalnego parlamentaryzmu stworzyć model, który zagwarantuje nam wszystkim, że od czerwca, że od lipca śmieci z Państwa posesji będą odbierane i zagospodarowywane. Mamy z tym, jak widzą Państwo, ogromne problemy, ponieważ z największym zarzutem jakim się spotykamy jest to, iż w ogóle podjęliśmy ten temat, podjęliśmy to zagadnienie i próbujemy po prostu pracować. Myślę, że należy całą tą sytuację złożyć na kark emocji, które wszystkimi targają, a są one związane z sytuacją epidemiczną. Natomiast chcę zagwarantować, że mimo to, iż gospodarka odpadami komunalnymi nie będzie bilansowana, bo rzeczywiście nie będzie, ponieważ ustawodawca nałożył na samorządy obowiązek bilansowania tej gospodarki, czyli pokrywania kosztów gospodarki zagospodarowania odpadów komunalnych z opłat odbieranych od mieszkańców poszczególnych samorządów. Jak Państwo widzą ta goleniowska gospodarka zagospodarowania odpadów komunalnych nie bilansuje się. Mamy ogromny deficyt. Utrzymujemy opłatę na poziomie 12 zł. Wprowadzamy przewidzianą przez ustawodawcę i nakazaną przez ustawodawcę kara dwukrotności tejże stawki w sytuacji kiedy segregacja nie będzie prowadzona. Przecież nam wszystkim zależy, abyśmy segregowali odpady komunalne i gwarantujemy Państwu, że dołożymy wszelkich starań, aby spółdzielnie mieszkaniowe, wspólnoty mieszkaniowe miały warunki do prowadzenia segregacji odpadów komunalnych. Natomiast w tym momencie poza wszelką wątpliwością jest oczywiście działanie Rady. Jest to działanie, które jest obarczone ogromnym ryzykiem, ryzykiem właśnie tegoż deficytu, o którym mówimy. Ten deficyt będziemy pokrywali z finansów, czy z budżetów inwestycyjnych ograniczając w ten sposób zdolności, możliwości Gminy Goleniów. W tym momencie szacujemy ten deficyt na poziomie 2000000 zł i nie ma żadnej gwarancji, że ten deficyt nie będzie się zwiększał, bo to wszystko zależy od tego, w jaki sposób rynek będzie kształtował odbioru i zagospodarowania odpadów komunalnych”.

Trzeba określić stawkę za wywóz tychże śmieci zagospodarowanych, wysegregowanych. Powiedzieliśmy, że utrzymamy tę stawkę na dotychczasowym poziomie, to jest 12 zł.

To ja się powinienem wytłumaczyć przed mieszkańcami, aby nie miała Pani z tym jakiegoś problemu. Drodzy Państwo, zapewne obserwują Państwo zmieniające się prawodawstwo, które reguluje odbiór i zagospodarowanie odpadów komunalnych, ponieważ jest to ta dziedzina życia, która dotyka nas wszystkich i jest bardzo często przez nas wszystkich dyskutowana. Ponieważ alternatywa zarysowana jest oczywista, bo albo będziemy segregowali odpady komunalne i zagospodarowywali te wysegregowane odpady komunalne, albo po prostu w tym kraju spod zwałów śmieci, szczególnie komunalnych się nie wydobędziemy. Ustawodawca wprowadzając nowe rozwiązania prawne w tej chwili nałożył na samorządy, a bezpośrednio na każdego Polaka obowiązek i konieczność segregowania odpadów komunalnych. Próbujemy określić w tych dokumentach,jakie to są frakcje, jakie worki, jaka kolorystyka, jakie terminy odbioru i wywozu tych śmieci. To wszystko reguluje nasze prawodawstwo tutaj lokalne. Ale jedno jest poza dyskusją i bezwzględnie obowiązujące, wszyscy musimy segregować odpady komunalne, czy to są mieszkańcy domków jednorodzinnych, czy bloków, czy osiedli, czy wsi po prostu wszyscy. Musimy wprowadzić opłatę za odbiór tychże wyselekcjonowanych śmieci, to jest obowiązek rady gminy, samorządu lokalnego. Mówiąc i deklarując, że pozostawiamy stawkę na dotychczasowym poziomie tak też robimy. Pozostawiamy stawkę na poziomie 12 zł za śmieci wysegregowane. To jest stawka daleko niewystarczająca dla zbilansowania kosztów zagospodarowania śmieci komunalnych. To jest stawka, która w minimalnym stopniu pokrywa te koszty i oczywiście, która nie pozwala nam na uniknięcie tego ogromnego deficytu, czyli dziury między kosztami, które Gmina ponosi, a dochodami,które uzyskuje z opłat komunalnych. Natomiast uważamy, że w tym momencie, kiedy tak wiele pytań jest przed nami o recesje, o zatrudnienie, o sytuacje na rynku pracy, o możliwości zmiany zatrudnienia. Jesteśmy w środku sytuacji absolutnie kryzysowej, co do efektów której nie jesteśmy w stanie nic powiedzieć na ten moment. Natomiast jedno jest pewne, serwis gminny musi być prowadzony. Musimy odbierać od Państwa odpady domowe. Musimy odbierać je zgodnie z prawem, a więc wyselekcjonowany. Państwo muszą podjąć wysiłek selekcji tychże odpadów komunalnych niezależnie od tego, czy mieszkają Państwo w domkach, czy mieszkają Państwo w osiedlach mieszkaniowych. Wspólnoty, zarządcy nieruchomości, spółdzielnie mieszkaniowe muszą podjąć wysiłek stworzenia warunków i Gmina oczywiście, wysiłek stworzenia warunków do segregacji opadów komunalnych i ta stawka jest 12 zł ni mniej, ni więcej. Więc nie będę niczego demontował, nie będę się do niczego odnosił. Powiedziałem, jaka jest nasza intencja i tą intencję z trudem, bo z trudem, ale próbujemy ugrać i formułę prawną i praktykę, co jest z mojego punktu widzenia, najważniejsze szczególnie w czerwcu, kiedy wygasa nam umowa z odbiorcą odpadów komunalnych i musimy przeprowadzić postępowanie przetargowe, aby naprawdę Państwo nie widzieli ze swoich okien zwałów śmieci, ponieważ nie będzie komu ich odbierać”. ( http://bip.goleniow.pl/strony/22519.dhtml )

Nic się nie zmieniło od kwietnia 2020 r. – pandemia trwa nadal, burmistrz rozbudowuje aparat administracji, utrzymuje darmową komunikację, oszczędza na oświacie, a za swoje niepowodzenia i nieprzemyślane decyzje obciąża winą Radę Miejską.

 

PODSUMOWANIE

Zastanawiająca jest postawa burmistrza w kwestii rozmów z radnymi. Robert Krupowicz w zasadzie nie raczy brać udziału pracach, które odbywają się podczas posiedzeń Komisji Rady. Podczas sesji Rady Miejskiej też dość opornie mu praca idzie . Unika osobistego udzielania radnym wyjaśnień na zadawane przez nich pytania. Generalnie nie przedstawia planowanych działań i tym samym zaskakuje Nas mieszkańców i radnych . Ciągłe zmiany dokonywane w budżecie z jednoczesnym brakiem klarownych wyjaśnień powodują zamęt. Praktycznie od samego początku obowiązywania nowych tzw. przepisów śmieciowych Gmina ma problem ze spięciem budżetu. System co roku przynosił straty, które się nawarstwiały, jednak nie zrobiono praktycznie nic, aby tę galopadę powstrzymać. Czytelnikom nie trzeba chyba przypominać o tym, że burmistrz miał w poprzedniej kadencji absolutną większość. Tę większość zapewniało mu Porozumienie 14. W obecną kadencję wkroczył z pewnym zapleczem 10 radnych plus 1, aby następnie swoimi działaniami doprowadzić do utraty stabilnej większości. Argumenty radnych tzw. opozycyjnych, choć merytoryczne i uzasadnione trafiają, jak grochem o ścianę. Burmistrz przyzwyczajony do służalczej roli Rady nagle znalazł się w innej rzeczywistości. Nie wystarczą już spotkania Klubu radnych Roberta Krupowicza, gdzie omawia się strategię głosowań. Nadszedł czas wyjaśnień i tłumaczeń i to w blasku fleszy. Poprawna politycznie postawa Przewodniczącej Rady Krystyny Jaworskiej, która absolutnie nie wykazuje inicjatywy dążącej do zażegnania konfliktu powoduje, że burmistrz z radą idzie na tzw. czołówkę. Straszenie mieszkańców, tym że śmieci nie będą odbierane to KURIOZUM w świetle obowiązujących przepisów, które mówią jasno, że gospodarka odpadami to zadanie własne gminy! Czy to się burmistrzowi podoba czy nie śmieci bytowe odebrać od mieszkańców musi i musi na to znaleźć pieniądze.
Skoro Pan burmistrz jest tak nieudolny i nie potrafi załatwić jednej sprawy przez dwie kadencje, to powinien namówić swoich radnych na rezygnację z zajmowanych funkcji. Trwanie burmistrza w uporze i stosowanie tylko zagrywek socjotechnicznych naraża mieszkańców gminy Goleniów na same straty i frustracje, o powiększającej się dziurze w budżecie nie wspominając.

 

(red.)

Dodaj komentarz