Szanowni Państwo
W nawiązaniu do ostatniej sesji Rady Miejskiej oraz pisemnych odpowiedzi Burmistrza przekazanych Radnym dotyczących kuchni przedszkolnych przekazuję do dyspozycji redakcji opracowanie w przedmiotowej sprawie.
Z wyrazami szacunku.
Jak Gmina Goleniów zamierza wprowadzić bezprawny podatek w wysokości kilku mln zł?!
Wydawało się, że trochę już opadł kurz na działania władzy samorządowej prowadzące do ograniczenia kosztów funkcjonowania przedszkoli poprzez likwidację kuchni przedszkolnych i wydzierżawienie ich podmiotom zewnętrznym. Wyliczenia urzędników gminnych, które pokazywały, że reorganizacja działania kuchni da docelowo oszczędności w kwocie ok 3 mln zł (w roku 2021 – 1,5 mln zł) zapewne przekonały osoby bliżej niezainteresowane w sprawie o słuszności i racjonalności działań Gminy. Natomiast Rodzice dzieci przedszkolnych mieli okazję zobaczyć jak działa machina urzędnicza, która jest całkowicie impregnowana na ich potrzeby, na wrażliwość w stosunku do ich dzieci, czy chociażby na szczerą ludzką rozmowę. Nie pomogła, a pewnie wręcz przeszkodziła telewizja i radio, które wyemitowały programy w tej sprawie. Władza przeczekała (wiedząc, że przeczekanie to najlepszy sposób by opadły emocje i spadło zainteresowanie) i dalej robi swoje. Dyrektorzy przedszkoli ogłosili już negocjacje i robią kolejne kroki w celu zatrudnienia podmiotów zewnętrznych do przygotowywania posiłków dla ich dzieci. 26.05.2021 r. sprawa nieoczekiwanie odżyła po gorącej sesji Rady Miejskiej, gdzie ponownie debatowano na temat zmian w funkcjonowaniu kuchni przedszkolnych. Na tejże sesji poruszono kilka istotnych wątków, które dotyczyły nie tylko zasadności likwidacji bardzo dobrze funkcjonujących kuchni działających w strukturach przedszkoli (tzn. kucharki są pracownicami przedszkoli), ale także poruszono kwestie fundamentalne dla działań placówek przedszkolnych jakimi są zapisy w ich statutach oraz co najbardziej ciekawe poruszono kwestię odpłatności za wyżywienie dzieci (radny K. Sypień zadawał kilkakrotnie pytanie, czy prawdą jest, że rodzice zapłacą po reorganizacji 100% kosztów wyżywienia swoich dzieci w przedszkolach – w domyśle czy na tym właśnie polegają oszczędności?).
Burmistrz nie odpowiedział w trakcie sesji ale zadeklarował, że odpowie pisemnie “do piątku” – tj. do 28.05.2021 r.
Rodzice twierdzą, zresztą bardzo słusznie, że tzw. oszczędności – to m.in. oszczędności na zdrowiu i bezpieczeństwie ich dzieci. Nie trzeba chyba zbyt wiele dowodów na to, że jakość żywienia z prywatnej kuchni (nastawionej przecież na zysk) może być bardzo trudna do wyegzekwowania i będzie trudno weryfikowalna przez przedszkola i rodziców. Przedszkola stracą możliwość kontroli zakupu produktów do żywienia ich dzieci (chyba nikt przy zdrowych zmysłach nie wierzy w to, że podmiot zewnętrzny będzie kupował najlepsze produkty oferując jednocześnie niskie stawki za usługę) i nie będą miały praktycznie żadnego wpływu na jakość posiłków.
Osobną kwestią jest sprawa wysokości oszczędności. Ta bardzo dziwna sprawa bo niewiele osób rozumie jak można oszczędzić 3 mln na likwidacji 3 kuchni przedszkolnych, których koszty funkcjonowania wynoszą znacznie poniżej 1 mln zł.
Przecież działając zgodnie z przepisami Gmina mimo likwidacji kuchni przedszkolnych musi dalej ponosić koszty przygotowywania posiłków przez podmioty zewnętrzne, gdyż za składniki do przygotowywania posiłków już teraz przecież płacą rodzice. Gdzie będą więc te oszczędności? Przecież firma prywatna ponosi także koszty przygotowania posiłków, koszty ich dowożenia (jeśli będzie catering), koszty utylizacji odpadów, dzierżawy stołówki i opłat za media i dodatkowo musi jeszcze na tym zarobić. W przedszkolach nie da się zrobić miejskich stołówek, czy też punktu sprzedaży tanich obiadów więc koszty działalności na zewnątrz będą mocno ograniczone. Gdzie więc Gmina znalazła oszczędności! Otóż okazuje się, że Gmina znalazła oszczędności na działaniach niezgodnych z obowiązującym prawem przerzucając całość opłat za wyżywienie dzieci w przedszkolach publicznych na rodziców. Wprawdzie Burmistrz i urzędnicy gminy wielokrotnie zapewniali, że „wszystkie procedury prowadzone są we współpracy z rodzicami”, jednak zdaje się, że tej podstawowej kwestii nikt nie wyjawił rodzicom!
W udzielonej pisemnej odpowiedzi Burmistrza na pytania Radnych znalazła się taka odpowiedź:
“Racjonalizacja wydatków polegała na niewliczaniu kosztów utrzymania kuchni do kosztów utrzymania 1 dziecka w przedszkolu gminnym. Przekłada się to na kwoty dotacji wypłacane na każde dziecko w przedszkolu prowadzonym przez podmiot inny niż gmina. Zauważyć należy, że wyliczone na ten rok kwoty dotacji dla przedszkoli prowadzonych przez organy inne niż jst, uwzględniają już planowaną zmianę modelu żywienia dzieci z dniem 01.07.2021 r. i są wyższe niż w roku 2020.”
Ciężko się przyznać do niepopularnych decyzji więc zastosowano typowy zabieg polegający na zagmatwaniu słownym prostej odpowiedzi (z której także będzie się można łatwo wyślizgać stosując kolejne interpretacje słowne). To swoista nowomowa przygotowana dla Burmistrza jego aparat urzędniczy – „racjonalizacja wydatków polegająca na niewliczaniu kosztów..” – to nic innego jak przerzuceniem całości kosztów na rodziców! Konsekwencją przerzucenia wszystkich kosztów na rodziców jest obniżenie kosztów funkcjonowania tych przedszkoli oraz w dalszej kolejności odpowiednie zmniejszenie dotacji dla pozostałych przedszkoli w gminie, dla których organem prowadzącym nie jest Gmina Goleniów (publicznych i niepublicznych) co zapewne spowoduje także wprowadzenie dodatkowych opłat dla rodziców praktycznie wszystkich dzieci przedszkolnych w całej Gminie. Tak więc tu jest źródło oszczędności – poniżej 1 mln w przedszkolach publicznych i ponad 2 mln na zmniejszeniu dotacji.
Gmina dodatkowo sprytnie manipuluje faktami twierdząc, że dotacje do przedszkoli wzrosły: cyt. z odpowiedzi Burmistrza “Zauważyć należy, że wyliczone na ten rok kwoty dotacji dla przedszkoli prowadzonych przez organy inne niż jst, uwzględniają już planowaną zmianę modelu żywienia dzieci z dniem 01.07.2021 r. i są wyższe niż w roku 2020. I tak w roku 2020 dotacja miesięczna na 1 dziecko w przedszkolu publicznym prowadzonym przez podmiot inny niż jst wynosiła 1239,80 zł, a w roku 2021 wynosi 1283,87 zł. Odpowiednio dla przedszkoli i punktów przedszkolnych niepublicznych kwota dotacji w 2020 r. wynosiła 929,85 zł, a w roku 2021 – 962,90 zł” – jednak nikt nie zająknie się w sprawie oczywistego faktu, że dotacje wzrosły, ale nie z powodu likwidacji kuchni. Z powodu likwidacji kuchni odpowiednio zmalały – co jest sprawą oczywistą.
Działania Gminy są niezgodne z prawem?!
W tym miejscu należy zadać sobie pytanie dlaczego działania Gminy są bezprawne i jakie przepisy zostały złamane?
W chwili obecnej rodzice dzieci przedszkolnych pokrywają koszty “tzw. wkładu do kotła”, który obecnie wynosi w goleniowskich przedszkolach 10 zł a pozostałe koszty przygotowania posiłków pokrywają przedszkola (to są tzw. koszty funkcjonowania stołówek, które obejmują także koszty utrzymania kuchni). Wynika to wprost z art. 106 ust. 4 ustawy z dnia 14.12.2016 r. Prawo oświatowe oraz art. 52 ust. 12 i 13 ustawy z dnia 27.10.2017 r. o finansowaniu zadań oświatowych (które przywołam dla lepszego zrozumienia zagadnienia; szkole – należy przez to rozumieć także przedszkole)):
Art. 106. (ustawy Prawo oświatowe)
1. W celu zapewnienia prawidłowej realizacji zadań opiekuńczych, w szczególności wspierania prawidłowego rozwoju uczniów, szkoła może zorganizować stołówkę.
2. Korzystanie z posiłków w stołówce szkolnej jest odpłatne.
3. Warunki korzystania ze stołówki szkolnej, w tym wysokość opłat za posiłki, ustala dyrektor szkoły w porozumieniu z organem prowadzącym szkołę.
4. Do opłat wnoszonych za korzystanie przez uczniów z posiłku w stołówce szkolnej, o których mowa w ust. 3, nie wlicza się wynagrodzeń pracowników i składek naliczanych od tych wynagrodzeń oraz kosztów utrzymania stołówki.
Art. 52 (ustawy o finansowaniu zadań oświatowych)
12. Do ustalania opłat za korzystanie z wyżywienia w publicznych placówkach wychowania przedszkolnego przepisy art. 106 ustawy – Prawo oświatowe stosuje się odpowiednio.
13. Publiczne przedszkola, szkoły podstawowe z oddziałami przedszkolnymi i inne formy wychowania przedszkolnego, niepubliczne przedszkola, o których mowa w art. 17 ust. 1, niepubliczne szkoły podstawowe z oddziałami przedszkolnymi, o których mowa w art. 19 ust. 1, oraz niepubliczne inne formy wychowania przedszkolnego, o których mowa w art. 21 ust. 1, nie mogą pobierać opłat innych niż opłaty ustalone zgodnie z ust. 1, 2, 8, 12 i 14.
Jak więc Gmina mogła zinterpretować te zapisy i wywieść z tych interpretacji, że likwidacja kuchni spowoduje możliwość przerzucenia całości kosztów na rodziców. Otóż w art. 106 ust. 1 znajduje się zapis, że “szkoła (czytaj też przedszkole) może zorganizować stołówkę”. Wprawdzie z obowiązków ustawowych związanych z funkcjami opiekuńczymi przedszkoli wynika, że jednak nie może, ale musi (bo chyba nikt nie wyobraża sobie właściwej, wielogodzinnej opieki nad dziećmi bez ich żywienia). Należy także zwrócić uwagę, że przepis mówi o stołówce (czyli także pomieszczeniach do spożywania posiłków, a nie tylko o kuchni). Likwidacja kuchni (czy zmiana sposobu ich prowadzenia) nie oznacza więc automatycznej likwidacji stołówek. W przypadku prowadzonej reorganizacji zastosowano wybieg polegający na przekazaniu kuchni podmiotom zewnętrznym (poprzez dzierżawę) i na tej podstawie wywiedziono, że przedszkola nie posiadają już stołówek (chociaż dzieci będą spożywały posiłki tam gdzie dotychczas i nic w tym zakresie się nie zmieni) i w związku z tym to rodzice będą organizować dzieciom wyżywienie (będą podpisywać umowy z cateringiem czy dzierżawcą i sami za to zapłacą) a przedszkole nie ma już nic do tego. Takie rozumienie przepisów funkcjonowało w nielicznych interpretacjach (szczególnie urzędników MEN; sądy jednak w większości odmiennie traktowały tą kwestię) za czasów funkcjonowania nieobowiązującej już w tym kontekście ustawy o systemie oświaty. Zmiana władzy, która nastąpiła w roku 2015 w Polsce spowodowała to, że wprowadzono szereg nowych przepisów oświatowych. W roku 2016 wprowadzono m.in. ustawę Prawo oświatowe, która przeniosła część zapisów z poprzedniej ustawy o systemie oświaty w sposób dosłowny jednak wprowadziła też kilka zmian, których zdaje się, że nie dostrzegli dyrektorzy szkół, przedszkoli i co najważniejsze urzędnicy Gminy. Otóż dla przedszkoli wprowadzono nowy art. 108, w którym w p. 4 jako standard przedszkola publicznego wprowadzono zapewnienie dzieciom możliwości korzystania z posiłków (wcześniej nie było tego zapisu): cyt,
„Art. 108. Przedszkole w zakresie realizacji zadań statutowych zapewnia dzieciom możliwość korzystania z:
1) pomieszczeń do nauczania, wychowania i opieki;
2) placu zabaw;
3) pomieszczeń sanitarno-higienicznych i szatni;
4) posiłków.”
Analogiczny przepis wprowadzono z dniem 1.09.2019 r. w odniesieniu do szkół – art. 103 ust. 1 pkt 7 cyt.:
„Art. 103. [Standard nauki, wychowania i opieki w szkołach publicznych]
1.Szkoła w zakresie realizacji zadań statutowych zapewnia uczniom możliwość korzystania z: 7) pomieszczenia umożliwiającego bezpieczne i higieniczne spożycie posiłków podczas pobytu w szkole – w przypadku szkoły podstawowej oraz szkoły artystycznej realizującej kształcenie ogólne w zakresie szkoły podstawowej.”
a dodatkowo od 1.09.2022 r. zacznie obowiązywać także przepis art. 106a ustawy mówiący nie tylko o pomieszczeniach do spożywania posiłków ale także zapewnieniu gorącego posiłku:
Art. 106a. [Gorący posiłek w szkole]
1. Szkoła podstawowa, z wyjątkiem szkoły podstawowej dla dorosłych, oraz szkoła artystyczna realizująca kształcenie ogólne w zakresie szkoły podstawowej, zapewnia uczniom jeden gorący posiłek w ciągu dnia i stwarza im możliwość jego spożycia w czasie pobytu w szkole.
2. Korzystanie z posiłku, o którym mowa w ust. 1, jest dobrowolne i odpłatne.”
Należy zauważyć także, że w tej kwestii wprowadzono także przepis przejściowy, mówiący, że:
cyt.: “Do dnia 31 sierpnia 2022 r. w przypadku, gdy szkoła nie ma możliwości zapewnienia pomieszczenia przeznaczonego wyłącznie do spożycia posiłków podczas pobytu w szkole, o którym mowa w art. 103 ust. 1 pkt 7 ustawy zmienianej w art. 1, w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą, szkoła w inny sposób umożliwia uczniom bezpieczne i higieniczne spożycie posiłków.”
W tym miejscu należy też przypomnieć, że zapewnienie warunków realizacji standardu oświatowego w szkołach i przedszkolach stanowi prawny obowiązek organu prowadzącego, który nie może się zasłaniać wysokością subwencji oświatowej. Organ prowadzący nie może obciążać rodziców żadnymi dodatkowymi opłatami i bez względu na formę przygotowywania posiłków musi zapewnić dzieciom stołówkę oraz pokryć koszty przygotowania posiłków. Koszty wkładu do kotła pokrywają rodzice na podstawie realnych kosztów (a nie komercyjnych czy ustalonych w negocjacjach/przetargu) zgodnie z art. 106 ust. 3 ustawy prawo oświatowe (“warunki korzystania ze stołówki szkolnej, w tym wysokość opłat za posiłki, ustala dyrektor szkoły w porozumieniu z organem prowadzącym szkołę.”)
Oczywiście nikt nie zabrania Gminie/szkołom/przedszkolom wyboru sposobu przygotowywania posiłków (także przez podmioty zewnętrzne) ale już przerzucanie całości kosztów na rodziców i uzasadnianie w ten sposób, że catering jest lepszy a co najważniejsze powoduje znacznie niższe koszty jest niedopuszczalne.
W jaki sposób Gmina chce zapewnić możliwość korzystania z posiłków realizując standard przedszkola publicznego (szkoły) poprzez działanie polegające na tym, że rodzice sami będą własnym dzieciom organizować wyżywienie podpisując umowy z dzierżawcami i ponosząc 100% kosztów wyżywienia lub poprzez samodzielne wyprowiantowanie własnych dzieci – to wie chyba tylko Wydział Oświaty razem ze Skarbnikiem.
Wszyscy mamy świadomość tego, że zgodnie z konstytucyjną zasadą legalizmu (art. 7) działanie organu władzy publicznej (także władzy samorządowej), po pierwsze, musi mieć podstawę prawną, po drugie, musi mieścić się w granicach prawa.
Na podstawie jakich analiz prawnych i przepisów, Gmina obciąża dodatkowym podatkiem rodziców oraz zmniejsza dotacje dla pozostałych podmiotów funkcjonujących w Gminie Goleniów narażając ją na przyszłe wielomilionowe roszczenia (jeśli je ma to niech ujawni) – chodzi o miliony złotych?
Jak to jest więc możliwe, że w państwie prawa bezprawne wprowadzenie dodatkowych opłat (podatków) najpierw w szkołach a potem w przedszkolach jest możliwe i nie zostało dotychczas podważone.
Po pierwsze wynika to z powszechnej nieznajomości przepisów a po drugie ze słabej aktywności obywateli i co najgorsze całkowitej niewydolności organów kontrolnych (a jest ich przecież bardzo wiele) oraz tak jak w tym przypadku sprytnego ukrycia faktu przerzucenia kosztów na rodziców.
Co można zrobić by pozytywnie załatwić sprawę.
Działania, które podjęli społecznie rodzice i radni są oczywiście chwalebne i zasługują ze wszech miar na uznanie jednak w starciu z machiną samorządową/propagandową nie mają wielkich mocy sprawczych. Organ prowadzący twierdzi, że podjął przemyślaną i właściwą decyzję, opartą o przepisy prawa (zapewne jednak nie ma żadnych analiz prawnych w tym zakresie; jeśli ma niech je przedstawi) a co najważniejsze prowadząca dodatkowo do celowego i efektywnego wydatkowania środków publicznych.
Oto kilka propozycji (a pól do walki jest wiele więcej):
1. Powołanie komitetu koordynacyjnego (w oparciu o rady rodziców obu przedszkoli i szkoły w Mostach) w celu podjęcia wspólnych działań prawnych mających na celu wyjaśnienie sytuacji związanej z prowadzonymi zmianami i ewentualnego pilnego ich zatrzymania.
2. Powołanie w trybie pilnym rad szkoły/ przedszkola celem zablokowania zmian w statutach szkoły. W chwili obecnej przy braku rad szkoły (placówek) statuty zgodnie z przepisami przygotowuje i zatwierdza rada pedagogiczna a funkcjonujące obowiązkowo rady rodziców są jedynie organami opiniującymi i doradczymi. Zgodnie z art. 72 ust. 1 ustawy Prawo Oświatowe – Rada pedagogiczna przygotowuje projekt statutu szkoły lub placówki albo jego zmian i przedstawia do uchwalenia radzie szkoły lub placówki natomiast zgodnie z art. 80 ust. 2 pkt 1) Rada szkoły lub placówki uchwala statut szkoły lub placówki a zgodnie z pkt 3) „może występować do organu sprawującego nadzór pedagogiczny nad szkołą lub placówką z wnioskami o zbadanie i dokonanie oceny działalności szkoły lub placówki, jej dyrektora lub innego nauczyciela zatrudnionego w szkole lub placówce; wnioski te mają dla organu charakter wiążący”. Ponadto zgodnie z art. 82 ust. 2 “W szkołach lub placówkach, w których rada nie została powołana, zadania rady wykonuje rada pedagogiczna”.
Organ prowadzący (Gmina) zatwierdza statut jedynie podczas założenia placówki. Późniejsze zmiany statutu nie należą do jego kompetencji a do organów przedszkola/ szkoły i mogą zostać skutecznie zablokowane – nie tylko przez radę pedagogiczną, ale szczególnie przez rady szkoły (które w naszej Gminie nie funkcjonują). Przestrzeganie statutu podlega nadzorowi pedagogicznemu (art. 55 ust. 2 pkt 4 upo).
3. Wystąpienie do organu nadzoru pedagogicznego (Kuratorium Oświaty) o przeprowadzenie kontroli w przedmiotowej sprawie (w szkołach i przedszkolach) oraz ewentualnych zmian w statutach (lub działań niezgodnych ze statutami placówek).
4. Proponuję Radom Rodziców niemieszanie się do “negocjacji” i podpisywania jakichkolwiek dokumentów, które Gmina będzie wykorzystywała jako argument, że RR poparła proponowane rozwiązania albo co więcej jest to za jej całkowitą zgodą i lub nawet na jej wniosek.
5. Organy szkoły i przedszkoli (oczywiście Gmina także) mogą już teraz wystąpić z wnioskiem o opinie w przedmiotowej sprawie do MEN i Kuratorów Oświaty.
6. Wystąpienie do organu prowadzącego o przekazanie wszystkich dokumentów w sprawie (wniosków, opinii, pism, decyzji, uzgodnień, opinii radcy prawnego z Urzędu w przedmiocie zmian) w trybie dostępu do informacji publicznej. Z przedstawionych dokumentów będą prawdopodobnie wynikały duże braki w prowadzonych procedurach (w konsekwencji można podejmować dalsze czynności).
7. Jeżeli sprawa opłat za wyżywienie w przedszkolach i szkołach stanowi naruszenie przepisów ustawy prawo oświatowe i przepisów ustawy o finansowaniu zadań oświatowych oraz ustawy o samorządzie gminnym – to w konsekwencji należy przyjąć, że nastąpiło rażące naruszenie ustawy Prawo zamówień publicznych (przedszkola powinny zrobić przetargi; usługa przygotowania posiłków należy do katalogu usług społecznych CPV 55523100-3 Usługi w zakresie posiłków szkolnych – zgodnie z załącznikiem XIV do dyrektywy 2014/24/UE; w tym przypadku obowiązują przepisy art. 359-361 ustawy z dnia 11.09.2019 r. Prawo zam. publicznych).
W przypadku ominięcia przepisów prawa umowy zawarte z firmami cateringowymi z mocy prawa są nieważne a konsekwencją takich działań jest naruszenie dyscypliny finansów publicznych (tam przewidziane są kary dla naruszających tą dyscyplinę dyrektorów) oraz ryzyko kar wynikających z zapisów ustawy Prawo zamówień publicznych (art. 618-622).
W tym przypadku można wnieść do Prezesa Urzędu Zamówień Publicznych i Regionalnej Izby Obrachunkowej wniosek o przeprowadzenie stosownej kontroli doraźnej (Ustawa Prawo Zamówień Publicznych Rozdział 2 Kontrola Prezesa Urzędu).
8. Wnioski Rady Rodziców/Rady Pedagogicznej/Rady Szkoły do dyrektorów z wnioskiem o skierowanie do RIO (Regionalnej Izby Obrachunkowej) wystąpienia o udzielenie stosownych wyjaśnień związanych z opłatami za wyżywienie (w trybie art. 13. p. 11 ustawy o Regionalnych Izbach Obrachunkowych).
9. Po ewentualnym wprowadzeniu zmian wystąpienie do Izby (RIO) o przeprowadzenie stosownej kontroli w trybie art. 5 ustawy o regionalnych izbach obrachunkowych.
10. Pozostałe przedszkola mogą wystąpić na drogę prawną o podniesienie wysokości dotacji (ze względu na ich zaniżanie w oparciu o bezprawne działania Gminy).
11. Można dalej wspierać Radnych w procesie zatrzymania likwidacji i usunięcia naruszeń prawa.
Burmistrz deklaruje, że bez względu na wszystko sprawę dociągnie do końca. Jest jednak zasadniczy problem. Urzędnicy Gminy nie dostrzegli zmiany obowiązujących przepisów i Burmistrz nie został właściwie poinformowany, że jego działania związane z obciążeniem w 100% rodziców są bezprawne. W konsekwencji tego cała budowana narracja o prawidłowym działaniu Gminy i milionowych oszczędnościach jest nieprawdą. Przy uwzględnieniu obowiązujących przepisów (tj. rodzice płacą jedynie za wsad do kotła) oszczędności mogą w ogóle nie wystąpić lub będą miały minimalne znaczenie wprowadzając dodatkowy duży element ryzyka w działaniu placówek – oczywiście z istotnym obniżeniem jakości usługi.