USTAWKA – czyli kto ma chrapkę aby przejąć catering w goleniowskich przedszkolach ?

 

O całej sytuacji zostaliśmy poinformowani przez rodziców dzieci uczęszczających do Przedszkola nr 2 w Goleniowie. Chodzi o decyzję Gminy dotyczącą likwidacji własnej, przedszkolnej kuchni i „ wpuszczenie” firmy zewnętrznej do obsługi dzieci, w zakresie wyżywienia, do wszystkich przedszkoli których jeszcze – z naciskiem na jeszcze – organem prowadzącym jest Gmina Goleniów.

Wnioski do Burmistrza

Rada Rodziców Przedszkola nr 2 skierowała do Burmistrza dwa wnioski o podanie powodów oraz potwierdzenie informacji, dotyczących likwidacji kuchni, które tzw. „ pocztą pantoflową” dotarły do nich. Otrzymali odpowiedz, iż cala sytuacja podyktowana jest chęcią zmniejszenia wydatków na system opieki i wychowania w Gminie Goleniów.

Rodzice kolejno skierowali wniosek w którym poprosili o konkretne wyliczenia. Niestety do dnia dzisiejszego odpowiedzi nie otrzymali. Dowiedzieli się jedynie (również pocztą pantoflową ), iż Gmina nie zamierza się przed nimi tłumaczyć ani niczego wykazywać gdyż, decyzja w tej sprawie została narzucona odgórnie i nie podlega negocjacjom. Ponadto, dotarły do nich wieści, iż są jedynym przedszkolem, które zgłasza swój sprzeciw i ma jakiekolwiek zastrzeżenia w kwestii kuchennego outsourcingu.

Jako redakcja zrobiliśmy w tej sprawie małe rozeznanie i rzeczywiście, Rada Rodziców Przedszkola nr 2 to jedyna grupa rodziców, która formalnie wyraziła w tej kwestii swój niepokój. Jednakże, nie oznacza to wcale, iż Rodzice Dzieci z innych przedszkoli są zadowoleni z nadchodzących zmian. Nie oznacza również, iż nie chcą podjąć batalii o „ kuchnię własną”. Chcą !, jednak za każdym razem kiedy pojawia się z ich strony wola walki są skutecznie zniechęcani do działania.   W takiej sytuacji Przedszkole nr 2 zostaje samo na froncie.

Radni nie pomogli

Sprawa nie jest nowa, nie jeden goleniowski portal o niej pisał, nie jeden Rady został o niej poinformowany. Każdy obiecywał zbadać sprawę i wstawić się u Burmistrza w w/w kwestii. Niestety, na obietnicach się skończyło. Rodzice nadal są sami przeciw całej machinie administracyjnej.

Rodzice zgłaszają wolę merytorycznej rozmowy z Włodarzami

„ … bardzo nam przykro, iż nikt z rządzących nie pokusił się nawet o to aby znaleźć w sobie choć odrobinę odwagi, stanąć przed nami w celu rozwiania naszych obawy…” – taką wypowiedz usłyszeliśmy od jednego z rodziców w/w przedszkola.

„ … my nie chcemy się szarpać, chcemy jedynie szczerości i konkretnych wyliczeń w sferze oszczędności, które zasilą gminny budżet po przekazaniu stołówki w ręce zewnętrzne…”

„ … czy to coś złego, że troszczymy się o dobro naszych dzieci ? Czy to coś złego, że chcemy mieć realny wpływ na to kto będzie ich żywił …”

„ … jeśli Gmina jest nam w stanie wykazać, podpierając swoje stanowisko konkretnymi argumentami, iż zabieg przekazania kuchni zewnętrznemu zarządcy jest konieczny to okej, jesteśmy otwarci na dialog. Chcemy jednak móc współdecydować o tej przemianie. Chcemy aby nasze zdanie w tej kwestii było znaczące. Chcemy mieć możliwość rozstrzygnięcia i wybrania kto będzie dostarczał posiłki do naszego przedszkola. Nie chcemy zostać postawieni przed faktem dokonanym, tak jak rodzice ze Szkoły Podstawowej nr 3, gdzie podmiot cateringowy, bez przetargu, bez jakichkolwiek konsultacji z rodzicami został wprowadzony do placówki.”

To fragmenty z rozmowy przeprowadzonej przez nas z zaniepokojonymi rodzicami przedszkola nr 2 w Goleniowie.

Cala sytuacja jest, łagodnie rzecz ujmując, grubymi nićmi szyta. Z nieoficjalnego źródła, bowiem dowiedzieliśmy się,      iż w naszym mieście jest jeden podmiot gastronomiczny, który szczególnie interesuje się całą sprawą sprywatyzowania przedszkolnych kuchni. Chciałby bowiem rozszerzyć listę placówek żłobkowo – przedszkolno – szkolnych, które już w tym momencie obsługuje.

Czy rodzice przedszkola doczekają się spotkania z włodarzami, czy będą mogli współdecydować o tym kto będzie żywił ich pociechy ? O tym na pewno poinformujemy Państwa na naszym portalu.

 

( red.)

 

 

Dodaj komentarz