Kościółek w Wielopolu z Passinim

Przez ostatnie dwa tygodnie Marek Kościółek pracował ze znanym reżyserem teatralnym Pawłem Passinim w Wielopolu Skrzyńskim, miejscu urodzenia Tadeusza Kantora, jednego z bardziej znanych polskich twórców teatralnych poprzedniego wieku.
Passini zaproponował pracę autorską na bazie zapisków, a także twórczości Kantora i jego żony, aktorki i malarki Marii Stangret Kantor. I to na bazie m.in twórczości tej artystki został stworzony tytuł wspólnej pracy: “WAŻNE OKNO – Hommage dla Marii Stangret”.
“Latający Teatr Kantorowi” – to z kolei tytuł podmiotu, w którym biorą udział zebrani artyści w tym Marek Kościółek. Rok temu również w Wielopolu pracowali pod okiem profesora Leszka Mądzika, twórcy Sceny Plastycznej KUL.
Obok twórcy maszewskiego Teatru Krzyk w tegorocznej pracy wzięli udział liderzy, edukatorzy i artyści z kilku województw: Monika Nitkiewicz – Mitrut (Kraśnik), Grażyna Tabor (Racibórz), Karina Góra (Tomaszów Mazowiecki), Monika Adamiec (Rzeszów), Barbara Wójcik-Wiktorowicz (Jaworzno) oraz Marcin Woszczewski (Ruda Huta).
To były intensywne dni, które zakończyły się nieoficjalną prezentacją pracy w Wielopolu. W okresie, w którym teatr mierzy się z trudnym okresem, dla każdego z uczestników intensywniej wybrzmiało zgłębianie twórczości twórcy znanego na całym świecie Teatru Cricot 2. “Ważne Okno” będzie pokazywane jeszcze w tym roku na kilku kameralnych pokazach.
Już wiemy, że zaproszenia przyszły z Lublina i Rudy Huty.

Marek Kościółek po zeszłorocznej pracy z reżyserką Ewą Ignaczak nad “Procesem” Kafki (spektakl będzie grany w repertuarze Teatru Gdynia Główna od października) i Leszkiem Mądzikiem, gdzie powstał spektakl “Źródło” tym razem spotkał się z Pawłem Passinim, który obok reżyserii przygotował również koncepcję scenograficzną, a także muzyczną tego wydarzenia.
Warto zaznaczyć, że Kościółek wciela się tutaj w postać Tadeusza Kantora.

Foto: Damian Budziwojski

Dodaj komentarz