Tylko silni przedsiębiorcy z Polski mogą wspomóc europejskie działania w odbudowie Ukrainy – mówi Łukasz Szeląg, rzecznik konferencji gospodarczej na temat odbudowy Ukrainy przez firmy z Polski i UE. Konferencja odbędzie się 9 marca w Gryficach.

Przyjazd Prezydenta USA do Ukrainy i Polski spowodował duże zainteresowanie sytuacją gospodarczą obu krajów. Dziewiątego marca Polsko – Ukraińska Izba Gospodarcza i Gryficki Klaster Energii organizuje konferencję w sprawie możliwości odbudowy energetycznej Ukrainy przez firmy z Polski. Skąd pomysł lokalizację tego wydarzenia, tak daleko od Warszawy?

Pomysł zrodził się w listopadzie w czasie spotkania z Panem Jackiem Piechotą, szefem Polsko–Ukraińskiej Izby Gospodarczej. Zaproponowałem, aby osoba, która przez wiele lat była politykiem Ziemi Szczecińskiej, odpowiedziała przedsiębiorcom i szefom firm o możliwościach dostarczania produktów dziś ale także o możliwościach uczestnictwa w procesie odbudowy Ukrainy. Musimy obalić stereotypy o Ukrainie. To kraj, z którym nasze firmy robiły interesy już dawno, nawet bez wsparcia polskich rządów. Wojna uruchomiła kilka projektów wspierających przenoszenie biznesów z Ukrainy do Polski, dzięki czemu niektóre firmy trafiły także na Pomorze. Osobiście jeszcze przed wojną wspólnie z przedstawicielami wielu przedsiębiorstw promowałem uruchomienie połączenia powietrznego lotniska w Goleniowie z Ukrainą, tak samo jako pociągu bezpośredniego z Ukrainy do Świnoujścia, organizowałem spotkania na temat budowy s10 łączącej Szczecin z Warszawą i dalej otwierającą transport na wschód.

– Dlaczego Gryfice, na Pomorzu Zachodnim?

Nie jesteśmy daleko od Warszawy tylko u nas zaczyna się Polska. Na wyciągnięcie ręki mamy stolice kilku Państw w tym Berlin, do którego dojedziemy w dwie godziny. Dlatego w konferencji wezmą też udział niemieckie firmy i organizacje gospodarcze. Wstępnie udział potwierdziła nawet izba gospodarcza ze… Stuttgartu.

Na jaki temat będziecie rozmawiać? Działań do realizacji jest wiele…

Skupiamy się na odbudowie energetycznej Ukrainy. Mamy już duże doświadczenia we wdrażaniu OZE w Polsce. A zielona energia będzie potrzebna Ukrainie w drodze do integracji z Unią Europejską. Zaraz po wybuchu wojny Ukraina z Europą, w tym z Polską, utworzyła most energetyczny. Jacek Piechota opowie o warunkach współpracy pomiędzy firmami. Agnieszka Spirydowicz z ZKlastra przedstawi warunki bezpiecznej energetyki na czas wojny i pokoju. Artur Lijewski przedstawi doświadczenia w zakresie szybkiego dostosowania się portu w Kołobrzegu do potrzeb jakie pojawiły się na rynku. O bezpieczeństwie transakcji będzie mówił Aleksander Bolko, który jest mecenasem, szefem Kołobrzeskiej Izby Gospodarczej, uczestniczy w porozumieniu gospodarczym z krajami azjatyckimi. Polski producent oświetlenia Lena Lighting ze Środy Wielkopolskiej przedstawi nowoczesne rozwiązania w zakresie infrastruktury oświetleniowej. Tomasz Aniuksztys powie do możliwościach finansowania polskich firm w ramach dotacji. Do Gryfic przyjadą przedstawiciele Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości. Partnerami wydarzenia są także Północna Izba Gospodarcza, Polska Izba Elektromobilności, Krajowa Izba Klastrów Energii, Zachodniopomorska Szkoła Biznesu i Polska Grupa Wodorowa, Kensington Green Sp. Z o.o., ZEG Gryfice firma od 30 lat tworząca rozwiązania energetyczne, Bioenergia ze Strzykocina, Hydrogryf z Gryfic. To będzie największe wydarzenie gospodarcze w Gryficach, nieskromnie powiem, że w tej części Polski. Patronat nad wydarzeniem objął Marszałek Województwa Zachodniopomorskiego Olgierd Geblewicz, który jest znany z promocji działań gospodarczych Pomorza w ramach UE.

– Polska musi się angażować w pomoc Ukrainie? To takie przewrotne pytanie…

Marszałek Józef Piłsudski mówił „bez Ukrainy nie ma Polski” i trudno z tym się nie zgodzić. O historii trzeba pamiętać, ale dziś musimy patrzeć w przyszłość. Największa organizacja gospodarcza w Niemczech, która uczestniczyła w budowie Nord Stream, przygotowała już raport na temat odbudowy Ukrainy przez niemieckie firmy. O tym samym myślą inne kraje. To jest proces, do którego musimy się przygotować i być w nim aktywni. Inaczej zostaniemy pominięci. Polska będzie mogła pomagać Ukrainie tylko wtedy, gdy sama będzie miała silną gospodarkę. Dlatego działania polskich firm – małych i średnich – powinny być wspierane przez władze regionów i rząd. Zaczynamy łączyć przedsiębiorców, aby byli silni, na konferencji w Gryficach. To będzie też dobre miejsce, żeby Jacek Piechota powiedział o założeniach forum gospodarczego organizowanego przez Polsko–Ukraińską Izbą Gospodarczą w Świnoujściu. Polska ma swoje doświadczenia w akcesji do UE oraz zmian wprowadzanych później. Warto by Ukraina mogła lepiej wykorzystać swoją szansę, a my jako Polacy byśmy byli ich partnerami w tym procesie.

– Dziękuję za rozmowę.

Łukasz Piotr Szeląg – absolwent Zachodniopomorskie Szkoły Biznesu, ukończył studia na temat zarządzania miastami w Rotterdamie. Pracowało jako dziennikarz mediów lokalnych i krajowych. Brał udział w pracach zespołów tworzącymi strategii dla miast i firm. Dziś doradza firmom w komunikacji społecznej i innowacjach takich jak wodór czy gospodarka obiegu zamkniętego. Aktywnie działania na rzecz gospodarki obiegu zamkniętego i zielonej energii. Jest przedstawicielem startupu Polska Grupa Wodorowa w  zespołach ds. wodoru i offshore w Warszawie. Współtworzył dokument dla Wałcza i Chojny na temat planów zrównoważonego rozwoju miast, które było omawiane na światowym forum w Katowicach.

Wywiad przeprowadziła: Kamila Chilkiewicz – Piwowarska

Z wodociągów zachodniopomorskich do policji

Dodaj komentarz