Powoli zaczyna się sezon łatania dziur w mieście. Każdy z nas, czy kierowca czy pieszy, widzi pewne niedociągnięcia i braki w tej kwestii.
Goleniowska infrastruktura drogowa pozostawia wiele do życzenia. Poza nielicznymi ulicami nasze drogi można spokojnie nazwać serem szwajcarskim.
Dziś natknęliśmy się na łatanie jednych z najbardziej okazałych, dwóch wyrw na ulicy Matejki. Miejmy nadzieję, że niedługo nie będziemy jeździć po Goleniowie slalomami.
(red.)