Brawo dla Wojewody. Bogucki nie dał się sprowokować !

Na wczoraj zaplanowana była konferencja prasowa Zbigniewa Boguckiego – Wojewody Zachodniopomorskiego. Pan Wojewoda jest również kandydatem na posła z listy Prawa i Sprawiedliwości.

Przebieg wizyty miał być raczej standardowy. Udział we mszy świętej, złożenie kwiatów pod tablicą, kolejno konferencja prasowa. Następnie obiad w restauracji Zakątek, a na deser rozegranie turnieju “Pierwsze Kroki na Boisku” pod patronatem Wojewody.

Zaczęło się zgodnie z planem, dostojnie, w pełnym spokoju. Do momentu, gdy na goleniowskich plantach pojawił się osobnik próbujący na siłę wykrzyczeć swoje racje.

Oto relacja jednego z naocznych świadków wydarzeń:

Byłem świadkiem akcji. Facet wygląda tu na ofiarę, ale trzeba przyznać, że miał spore parcie na szkło. Kilka razy przejechał samochodem krzycząc wulgaryzmy z okna samochodu i zatrzymując ruch. W końcu zaparkował i przyszedł bardzo podekscytowany .Zaczął głośno krzyczeć różne wulgaryzmy, nie zważając na obecność dzieci. Szukał zaczepki, wyglądał na nabuzowanego jakimiś dopalaczami, a argumenty, czy chyba bardziej “argumenty”, to przetykany wulgaryzmami lament, że przez PiS dzieci w Polsce mało. Nie podobał mu się poziom bezrobocia, oraz chciał droższego paliwa. Tyle zdołałem zrozumieć z jego słowotoku.
Sam krzykacz przyznał, że mógł w końcu bezpośrednio rozładować swoją złość używając wulgaryzmów. Szkoda, że publicznie, w obecności dzieci. Ale dobrze, że nikogo nie pobił. Dla wojewody szacunek, że nie dał się sprowokować, nie wdał się w żadne utarczki, czy przekrzykiwania, tylko podszedł i mimo wulgaryzmów ze strony krzykacza spokojnie z nim porozmawiał, studząc jego rozhisteryzowane emocje.

Relację z przytoczonego zajścia można obejrzeć naszym Fun Page – Goleniów.net

(red.)

 

Dodaj komentarz