Schronisko dla bezdomnych mężczyzn w Budnie to obraz nędzy i rozpaczy. Bez ładu i składu, bez pomyślunku, bez wizji. Z porozrzucanego wokoło drewna, metalu, złomu wyłania się jedynie obraz braku zagospodarowania terenu, nieróbstwo tych którzy tam mieszkają oraz brak pomysłu na skuteczne zarządzanie tym “przedsięwzięciem” przez nadzorcę.
Czterech mężczyzn w sile wieku stojących i palących papierosy, kręcących się bez celu – taki widok dziś zastaliśmy przez budynkiem, plus cały bałagan. Po 30 minutach nadal stali paląc – chyba kolejnego.
Zastanawia nas fakt dlaczego my – ciężko pracujący, odprowadzający podatki – sponsorujemy tych, którzy nie dbają kompletnie o to co im dano
Dlaczego to wszystko nie jest zagospodarowane ? Dlaczego nie ma tam ogrodu, może sadu ? Dlaczego ci ludzie niczego nie uprawiają, nie hodują ?Dlaczego Ci mężczyźni nie zajmują się zwierzętami z przytuliska, przecież w gruncie rzeczy nie mają nic lepszego do roboty ?
No chyba, że robotą można nazwać siedzenie na ławce z fajką w zębach i kwitnięcie przez całe dnie, niczym pelargonie latem.
Kamila Chilkiewicz – Piwowarska
