Temat utylizacji opon powraca. Sprawę poruszaliśmy na naszym portalu kilkukrotnie w kontekście budowy podmiotu mającego zając się  termolizą opon w miejscowości Budno.

Zastanawia nas fakt, że wszystkim dookoła rzekomo bardzo to wadzi,  jednak czy rzeczywiście sprawa budowy takiej inwestycji ma dla nas – społeczności lokalnej – same minusy ? Okazuje się, że niekoniecznie.

Lepiej bowiem, stworzyć zakład utylizacji, w oparciu o najnowsze technologie oraz standardy ekologiczne, niż czekać aż nagminnie wyrzucane opony oraz inne niepodlegające biologicznej degradacji przedmioty w lesie, na łące czy polu same się rozłożą.

Niedawno media lokalne podniosły temat dzikiego wysypiska nad rzeką Iną, w pobliżu starego basenu przy ul. Spacerowej. Tamte śmieci zostały uprzątnięte przez odpowiednie służby. Niemniej jednak problem pozostaje i w naszej ocenie będzie coraz gorzej.

Jeden z naszych reporterów postanowił zaczerpnąć świeżego powietrza i przeszedł się ścieżką z miejscowości Marszewo w stronę lotniska. Proszę spojrzeć na co się natknął:

To jednak nie wszystko. Reporter postanowił jeszcze bardziej zaczerpnąć świeżego powietrza i wybrał się tym razem na Helenów:

Patrząc na te odrażające widoki jednoznacznie stwierdzamy, iż fabryka utylizacji opon w naszej Gminie jest potrzebna, a Pan Burmistrz z całą urzędniczą masą powinien dołożyć wszelkich starań aby inwestycja spełniała jak najwyższe, dostępne standardy ekologiczne, w dogodnej dla wszystkich lokalizacji.

Leżą sobie i odpoczywają – List do Redakcji

(red.)

Dodaj komentarz