W trakcie aktualnie trwającej sesji Burmistrz Krzysztof Sypień w następujący sposób przedstawił i skomentował wydarzenia na sesji
To oświadczenie burmistrza Krzysztofa Sypienia podczas sesji Rady Miejskiej w Goleniowie rzuca światło na dynamiczne i często napięte relacje polityczne w samorządach, w których układ sił może mieć decydujący wpływ na sposób podejmowania decyzji. Kilka kluczowych punktów zasługuje tutaj na uwagę:
1. Jednomyślne zatwierdzenie budżetu – sukces w cieniu podziałów
Zatwierdzenie budżetu na rok 2025 jednogłośnie przy 21 głosach „za” powinno być w teorii sukcesem i dowodem na to, że najważniejsze decyzje finansowe, kluczowe dla funkcjonowania gminy, są ponad podziałami. Jednak burmistrz w swoim komentarzu wyraźnie wskazuje, że to tylko pozorna zgoda, która nie przekłada się na prawdziwą współpracę w innych obszarach. To podkreśla, jak skomplikowane i wielowymiarowe są relacje w Radzie.
2. Brak równowagi w podejmowaniu decyzji
Główną osią krytyki w wypowiedzi burmistrza jest postawa „Koalicji dla Gminy”, która – posiadając większość – przeforsowała swoje wnioski, ignorując propozycje mniejszościowej grupy radnych. Taki sposób działania podważa ideę samorządności jako przestrzeni do dialogu, kompromisu i uwzględniania różnych perspektyw. Burmistrz zwraca uwagę na brak „fair play”, co może sugerować postrzeganie Rady jako pola rywalizacji, a nie współpracy.
3. Osobiste rozterki burmistrza – zmęczenie politycznym klinczem
Wypowiedź burmistrza ujawnia również jego frustrację oraz rozczarowanie obecną kulturą polityczną w Radzie. Deklaruje on dotychczasowe starania o konsyliacyjne podejście, które jednak – w jego odczuciu – nie przynosi oczekiwanych rezultatów. Może to sugerować zmianę w sposobie jego działania w przyszłości, być może bardziej stanowcze podejście, które wyraźniej zdefiniuje role i priorytety burmistrza w kontekście zarządzania gminą.
4. Polaryzacja jako zagrożenie dla dobra wspólnego
Oświadczenie podnosi ważne pytanie o jakość współpracy w samorządach, gdzie układ sił, a nie merytoryczne potrzeby mieszkańców, zdaje się determinować kierunek działania. Gdy jedna strona monopolizuje procesy decyzyjne, tracą na tym nie tylko radni mniejszościowi, ale przede wszystkim społeczność lokalna, której różnorodne potrzeby mogą nie być w pełni reprezentowane.
Wypowiedź burmistrza Sypienia jest mocnym sygnałem dla mieszkańców, że za kulisami polityki samorządowej dzieją się rzeczy, które mogą nie sprzyjać równowadze w zarządzaniu gminą. Zamiast cieszyć się z jednomyślnego przyjęcia budżetu, burmistrz wyraźnie wskazuje na fundamentalne problemy związane z dominacją jednej grupy i marginalizacją drugiej. Taka sytuacja wymaga refleksji zarówno ze strony radnych, jak i lokalnej społeczności, która powinna być świadoma mechanizmów wpływających na decyzje podejmowane w jej imieniu.
Kluczowe pytanie brzmi: czy polityczny impas można przezwyciężyć, aby rzeczywiste dobro mieszkańców stało się priorytetem ponad podziałami? Tego rodzaju rozważania są fundamentalne dla zdrowia demokracji na poziomie lokalnym.
POLITYKA , POLITYKĄ A GDZIE DOBRO mieszkańców Goleniowa Państwo z Platformy Obywatelskiej ?
Andrzej Bugajski