A więc stało się …
Zespół Niedzielne Chłopaki odniósł swoje pierwsze zwycięstwo, w meczu Goleniowskiej Ligi Mistrzów, w którym pokonali zdecydowanie zespół z Krępska – Kultywator, 4:1.
Mecz – jak to powiedział trener zespołu wygranych – Sylwester Bielczuk – miał cztery etapy. Pierwsze dziesięć minut to bardzo dobra gra zespołu Niedzielnych, którzy powinni prowadzić 2:0. Kolejne kilkanaście minut – jak określił trener – to kopanina i jeszcze raz kopanina ze stronu obu zespołów, która nie wróżyła nic dobrego w tym spotkaniu.
Jednakże, nagle nastąpił nieoczekiwany zwrot akcji i piłkę do własnej bramki skierował zawodni Krępska. Po strzale samobójczym, gra uspokoiła się. Mecz był rwany, piłki często „latały” od jednej bramki do drugiej, z pominięciem zawodników, tak zwana wybijanka.
Ale nastąpił także błąd ze strony Niedzielnych, nieporozumienie pomiędzy bramkarzem, a obrońcą wykorzystał, strzałem głową, zawodnik Kultywatora i wynik 1:1 utrzymywał się do przerwy.
Po przewie zespół Niedzielnych przetasował skład, wytyczne trenera poskutkowały. Zaczęło się od pięknie wykonanego rzutu wolnego zawodnika Jarząbka i strzale Żaby, który podniósł wynik na 2:1. Następnie akcja dośrodkowanie, z prawej strony i kolejny strzał samobójczy drużyny Krępska. Kolejno, kilka sytuacji mieli piłkarze Kultywatora, ale na posterunku był już nie popełniający więcej błędu bramkarz Niedzielnych. Pod koniec spotkania bramkę swą udokumentował kapitan zespołu Niedzielnych – Jastrzębski, oddając strzał lewą nogą, pokonując goalkeepera drużyny przeciwnej.
Wynik 4:1 to historyczna zwycięstwo i pełna radość zespołu Niedzielne Chłopaki.
(red.)