Ostatnio, zaintrygował mnie temat poruszony przez znanego i cenionego neurobiologa oraz psychiatry Manfreda Spitzera. Chodzi o demencję, która coraz częściej dopada młodych ludzi (mam tu na myśli osoby około pięćdziesiątki). 

W jednej ze swoich książek pt.: “Cyfrowa Demencja” Spitzer stawia tezę, iż demencja, czyli obumieranie korek mózgowych prowadzących do otępienia, jest tym szybsze im mniej czasu w okresie dzieciństwa oraz młodości poświęciliśmy na rozwój naszego mózgu. Chodzi o budowanie przez nas sieci neuronów oraz synaps, które tworzą siatkę niezbędną do procesu uczenia się i zapamiętywania.

Jak twierdzi autor “Cyfrowej Demencji “, czym nasza sieć jest lepiej wyposażona, tym wolniej i później w naszym mózgu zachodzą zmiany starcze.

Jak wynika z badań, najintensywniejszy przerost neuronów oraz synaps występuje u dzieci oraz młodzieży, a spowodowane jest to dynamicznym procesem edukacyjnym, jakiego doznaje ta grupa społeczna. Kolejno duży przyrost odnotowuje się w okresie robienia tzw. kariery. Po tym neuronowo – synapsowym boom, następuje spadek przyrostu najmniejszych cząstek układu nerwowego.

Dlaczego tak się dzieje ?

Odpowiedz jest prosta. Człowiek osiada na laurach, dochodzi do pewnego pułapu w swoim życiu i przestaje troszczyć się o swój najważniejszy narząd. Oczywiście, nie dotyczy to wszystkich. Są bowiem osoby, które wiedzą jak ważna jest stymulacja mózgu, w każdym wieku, bez względu na okoliczności. 

Jeszcze całkiem niedawno ludzkość żyła w przekonaniu, iż człowiek rodzi się z pewną ilością neuronów i nie ma szans na zmianę tej liczby. Teraz wiemy, że wcale tak nie jest. Na nasze szczęście, sami jesteśmy w stanie cały czas dokładać sobie tych elementów. Uczenie się nowych rzeczy, w szczególności języków obcych, tańca synchronicznego, czy rozwiazywanie krzyżówek (bez korzystania z google). to sposób na super pamięć i długowieczność. 

Wróćmy jednak do okresu dziecięcego i młodzieńczego, na ten czas przypada bowiem największy przyrost neuronalny. Ten wzrost nie jest dany od matki natury, wynika on ściśle z fakty, iż w tym okresie młody człowiek najwięcej czasu poświecą na przyswajanie wiedzy i poznawanie świata w sposób rzeczywisty, werbalny, angażując całą gamę zmysłów. Zastanawia mnie, co w momencie kiedy młodzi ludzie coraz częściej, zamiast po przysłowiową książkę sięgają po telefon komórkowy czy laptopa. Dzieci przestają bawić się lalkami czy klockami. Wolą, bezmyślne przesuwanie palcem po ekranie, a to nie tworzy w mózgu nowych ścieżek. 

Spitzer w swojej książce mówi o tym, że czym więcej nazbieramy neuronów w kwiecie wieku, tym wolniejsi i oporniejsi będziemy na proces starczej demencji. Tu pojawia się pytanie, czy przyszłe pokolenia żyjąc w świecie ogarniętym cyfryzacją, dadzą radę stworzyć tak silną sieć neuronów jak dzisiejsi emeryci ? Czy poprzez ciągłe korzystanie z nowoczesnych technologii, które zdecydowanie wyręczają człowieka w myśleniu i zapamiętywaniu, przyszłym 40 – stkom grozi starcza demencja ?

Z całym przekonaniem zachęcam Państwa do lektury nietuzinkowej książki “Cyfrowa demencja”, która jest na stanie Biblioteczki Rodzica w Miejskiej i Powiatowej Bibliotece w Goleniowie. 

Z cyklu – Biblioteczka Rodzica POLECA

Kamila Chilkiewicz – Piwowarska

Dodaj komentarz