Całkiem niedawno opisywaliśmy zdarzenie, do którego doszło w Szkole Podstawowej w Komarowie. Chodzi o sytuacje na lekcji chemii, podczas której z ust nauczycielki w stosunku do ucznia padły słowa obraźliwe, uwłaczające jego godności. O sprawie pisaliśmy kilkukrotnie.

Jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie w/w nauczycielka zrezygnowała z pracy w naszej gminie i od 1 września podejmie zatrudnienie w jednej ze szczecińskich szkół ponadpodstawowych. Jednak jak się okazało problem z niewłaściwymi odzywkami do uczniów to nie jedyny problem komarowskiej szkoły.

Tuż przez zakończeniem roku szkolnego, jedna z pań nauczycielek pełniących dyżur na świetlicy szkolnej, jak wynika z relacji świadków “poszarpała jedną z dziewczynek”. Rodzice dziecka podjęli decyzję o natychmiastowym zabraniu wszystkich swoich dzieci z tej placówki. Z naszym ustaleń wynika, iż nie podjęli próby wnoszenia skarg, bowiem zważywszy na tryb załatwienia poprzedniego problemu ( chodzi o sytuację z panią od chemii ) stwierdzili, że będzie to jedynie stratą czasu.

W przeciągu ostatniego miesiąca ze szkoły w Komarowie rodzice zabrali łącznie pięcioro uczniów, co dla tak małej szkoły ma kolosalne znaczenia. Chodzi oczywiście o opłacalność prowadzenia przez gminę szkoły, która staje się nierentowna. Wiemy, że od września kolejne pięć osób zostanie zabrane z placówki, co łącznie da minus dziesięciu uczniów.

O obydwóch sprawach została powiadomiona pani burmistrz Anita Jurewicz, która jak twierdzi nie mogła zrobić nic, poza rozmową z dyrektorem szkoły. Przypomnijmy iż pani burmistrz już raz z panią dyrektor szkoły w Komarowie rozmawiała w momencie “chemicznego incydentu”. Czy rozmowy przyniosły zamierzony efekt ? Zdecydowanie nie ! Utwierdziły jedynie pracowników szkoły, że wolno im wszystko ponieważ nikt z wyższej instancji nie zareaguje.

Dlaczego interwencja A. Jurewicz była bezskuteczna ? Dlatego, że burmistrz nie może być dobrą ciocią wszędzie i dla wszystkich.  Sprawą jasną i oczywistą jest to, że przyszła kandydatka na burmistrza z ramienia PO już teraz musi dbać o swój elektorat i jakby tu powiedzieć nie zadrażniać go. Jednak czy “parcie na szkło” warte jest wszelkiej ceny ?

Na marginesie dodamy jedynie, iż rodzice “poszarpanej” uczennicy dostali ustnie wydane polecenie przez panią dyrektor Szkoły Podstawowej w Komarowie, aby absolutnie nie rozmawiali z nikim z portalu Goleniów.net – ciekawe prawda ?

List do Redakcji dot. Szkoły w Komarowie

 

( red.)

 

 

Dodaj komentarz