Niewinnie wyglądająca ul Nowogardzka, a także ulica Metalowa zdaniem Burmistrza Banacha są w dużym, realnym niebezpieczeństwie.

Niebezpieczeństwo jest następstwem braku uregulowań kwestii tego co wolo, a czego nie wolno budować w tej okolicy. Jak wiemy obecnie przy ul. Nowogardzkiej realizowana jest spora inwestycja, powstaje tam osiedle mieszkalne co wiąże się również z wybetonowaniem pewnej części terenu.

Niestety, jak wynika z wypowiedzi Burmistrza Banacha podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej, nikt nie wziął pod uwagę retencji wody oraz retencji obiektów podziemnych tzw. pól deszczowych przy ulicy Nowogardzkiej, pozwalając na betonowanie tej przestrzeni.

W tym momencie, jak twierdzi Burmistrz Banach, cała woda opadowa, nie będzie miała szansy aby wsiąknąć w ziemię i pójdzie płynącą  strugą czego rezultatem będą lokalne podtopienia (której już mają miejsce) i powodzie.

Dalsza zabudowa ciągów drogowych, stawianie nowych budynków oraz betonowanie wskazanego terenu może doprowadzić do wielu szkód mienia mieszkańców tamtej części miasta.

Jakie Burmistrz widzi rozwiązanie tej sytuacji ? Przyjęcie planu zagospodarowania przestrzennego – to zdaniem Pana Banacha jedyny ratunek.  Szkoda tylko, że teraz kiedy inwestycyjna betonoza jest niemal na finiszu.

A może właśnie o to chodziło ?

Betonowy klocek,10 kondygnacji na Koplu ?

 

Kamila Chilkiewicz Piwowarska

 

Dodaj komentarz