Jak dobrze, że żona burmistrza Krupowicza lubi pisać w komentarzach na FB to, czego nie chce ujawniać jej mąż burmistrz.

Każdy kto słuchał sesji nadzwyczajnej w chwili wypowiadania się burmistrza Roberta Krupowicza po prostu źle go zrozumiał kiedy mówił:

– „Niestety jesteśmy w tej chwili zmuszeni do przystąpienia do wypowiadania umów dzierżawy obiektów, które prowadzone są w tym momencie od 2010 r. przez podmioty społeczne.”

– „Zaproponujemy w tej chwili zupełnie inny model opieki przedszkolnej. Model oparty na bezpłatnych przedszkolach, które będziemy sukcesywnie umieszczali w naszych placówkach oświatowych i rzeczywiście przejmiemy trzy obiekty, dla których Gmina Goleniów, albo będzie organem prowadzącym, albo po prostu ogłosimy postępowanie konkursowe z wyraźnymi kryteriami, które zabezpieczą interesy Gminy. Myślę, że w przypadku Przedszkola nr 6, będzie to przedszkole filialne dla Szkoły Podstawowej nr 4, aby zracjonalizować wydatki.

Powtórzę jeszcze jedno, biorąc pod uwagę liczbę urodzeń, czy narodzin w Gminie Goleniów, są to dane demograficzne, potrzebujemy rok do roku ok. 350 miejsc przedszkolnych. Więc gwarantuje Państwu, mówię tutaj do rodziców, iż Gmina Goleniów zaoferuje ok. 400 darmowych miejsc przedszkolnych w obiektach gminnych te, które odzyskamy kończąc umowy dzierżawy i w tych miejscach, które stworzymy w szkołach podstawowych Gminy Goleniów”.

Burmistrz Robert Krupowicz nie chciał likwidować przedszkoli niepublicznych, on je chciał tylko upublicznić. Tak przynajmniej w komentarzach twierdzi jego żona.

P.S.
Przedszkola nie są z gumy. Kto zyska, a kto straci na zawartym kompromisie? Czas pokaże.

(red.)

 

Inny ciekawy artykuł

Sprawa jest bardzo pilna !!!

Dodaj komentarz