Ocelot już zanurzony. Lodołamacz dla Szczecina po pomyślnym wodowaniu!

– Jeszcze rok temu musiałem tłumaczyć: po co Wam właściwie te nowe lodołamacze? Przecież jest globalne ocieplenie i żadnego lodu już nie będzie. Wszyscy niedowiarkowie zamilkli w tym sezonie zimowym. Ponad tydzień lodołamania w Szczecinie, jeszcze poważniejsze akcje w innych częściach Polski. Nie mam wątpliwości, że Wody Polskie myślą perspektywicznie. Priorytetem jest bezpieczeństwo mieszkańców regionów nadrzecznych. Proszę sobie wyobrazić, do jakich tragedii i strat doszłoby, gdyby nie nasze przygotowanie do łamania lodu – podkreśla Przemysław Daca, Prezes Wód Polskich.

Przepełnia nas wielka duma, że możemy uczestniczyć w uroczystości wodowania lodołamacza Ocelot. To jest wręcz wymarzony finał bardzo ciężkiego i pracowitego sezonu zimowego. Możemy już powiedzieć, że za rok lodołamanie prowadzone będą z użyciem nowoczesnych, imponująco wyposażonych, zwrotnych i lekkich lodołamaczy. To wspaniały dzień, bo będziemy w stanie jeszcze dynamiczniej zapewniać bezpieczeństwo przeciwpowodziowe mieszkańcom Pomorza Zachodniego – mówi Marek Duklanowski, dyrektor Wód Polskich w Szczecinie.

4 marca odbyło się wodowanie techniczne lodołamacza ocelot. W wydarzeniu wzięli udział przedstawiciele Wód Polskich, w tym Prezes Przemysław Daca oraz przedstawiciele Ministerstwa Infrastruktury, w tym Minister Grzegorz Witkowski. Wydarzenie miało miejsce w stoczni Remontowa Shipbulding w Gdyni.

Rzeczny lodołamaczy liniowy Ocelot został zamówiony przez Wody Polskie w Szczecinie. Jednostka ma pracować  za lodołamaczami czołowymi, poszerzając wycięty w lodzie tor wodny i krusząc krę lodową powstałą w wyniku lodołamania, aby zapobiec jej zlepianiu się i tworzeniu okładów lodowych. Rola tego typu lodołamaczy jest znacząca, zważywszy na specyfikę Odry, jej małą głębokość oraz występowanie załamań i zwężeń w wielu jej lokalizacjach, które w łatwy sposób mogłyby prowadzić do powstawania zatorów spowodowanych przez spływające kry lodowe.

W Stoczni Remontowa Shipbulding dla RZGW w Szczecinie budowane są dwie jednostki. Dzisiaj mogliśmy zobaczyć wodowanie techniczne Ocelota. To uroczystość, na którą Wody Polskie, ale i wielu mieszkańców naszego regionu, czeka z wielką niecierpliwością. Do floty naszych lodołamaczy dołączają jednostki nowoczesne, doskonale wyposażone i idealnie dostosowane do akwenów, na których będą pracować. Zależało nam na tym, by nowowybudowane lodołamacze były idealnie sprofilowane pod potrzeby Szczecińskiego Węzła Wodnego. Jestem bardzo dumny, że dzisiejsze wodowanie techniczne zakończyło się sukcesem. Ocelot już niebawem przypłynie do Szczecina – mówi Marek Duklanowski, dyrektor Wód Polskich w Szczecinie.

LODOŁAMACZ OCELOT W LICZBACH:

Długość całkowita 28,80 m

Długość między pionami 26,11 m

Belka całkowita 7,50 m

Zanurzenie balastowe  1,70 m

Prędkość 13 km / h

Załoga 4 osoby

Nośność 122,07 t

 

WYPOSAŻENIE POKŁADU

•         Sterówka i maszt podnoszone hydraulicznie

•         tratwa ratunkowa pneumatyczna na 12 osób

•         łódź pomocnicza dla 5 osób

•         żurawik do łodzi pomocniczej;

•         sterowany elektrycznie mechanizm pantografowy do anteny radaru

•         drzwi zewnętrzne przesuwne elektrycznie

  • Winda kotwiczno-cumownicza

Koszt budowy dwóch jednostek dla Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Szczecinie to ponad 30 milionów złotych.

 (red.)

Dodaj komentarz