W sumie nie tak dawno przebudowywano ul. Maszewską, ul. Zakładową i ul. I Brygady Legionów. Przy okazji przebudowywano sieć wodociągową, kanalizacyjną i deszczową. Nic się nie powinno dziać. Przecież fachowcy pilnowali wykonania robót, a inni fachowcy te roboty odbierali.
Chyba jednak poszło coś nie tak podczas tych inwestycji, skoro GWiK co chwilę wzywany jest (i to w różnych porach dnia) do udrażniania studzienki znajdującej się pomiędzy adresem Maszewska 17 , a Maszewska 19.
Od kilku miesięcy można zaobserwować zapadającą się studzienkę przy ul. Zakładowej.
Od niedawna przechodzący obok Powiatowego Urzędu Pracy mogą zaobserwować przed budynkiem małe zapadlisko.
Jak się dowiedzieliśmy z tyłu budynku Powiatowego Urzędu Pracy znajduje się większych rozmiarów lej. Potwierdza to zamknięcie bramy wjazdowej na tył budynku, a tym samym zakaz wjazdu pojazdów, które w chwili obecnej parkują przed bramą.
Czy sprawę zapadającej się ziemi wokół budynku Powiatowego Urzędu Pracy i studzienki umiejscowionej na chodniku należałoby łączyć z przebudową ulicy Zakładowej?
Czy budynek Powiatowego Urzędu Pracy, a tym samym pracujący tam ludzie i petenci są bezpieczni?
Zapadliska w ziemi są bardzo groźne i nie należy ich lekceważyć ponieważ są zagrożeniem dla ludzi i ich majątku.
(red.)