Rewolucja z przebranżowieniem goleniowskich stołówek szkolno – przedszkolnych w podmioty zupełnie prywatne wciąż budzi negatywne emocje.

Po pierwsze, nadal toczy się postepowanie mające określić czy Burmistrz Krupowicz narusza przepisy prawa oświatowego każąc rodzicom pokrywać koszty całości przygotowania posiłku.

Po drugie, w dwóch placówka oświatowych na terenie miasta Goleniów, podmiot prowadzący je do tej pory złożył wypowiedzenie. Oznacza to, de fakto, nic innego jak kolejny przetarg, kolejne negocjacje, kolejny galimatias.

Czy naprawdę tak musi być … ?

(red.)

Dodaj komentarz